Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Hmmmm...

Sam byłem świadkiem jak sprzedawca dostał w kły od kuzyna potencjalnego kupca. Sprawa bardzo podobna z tym tylko że na popularnym portalu aukcyjnym zdjęcia nie były zdjęciami sprzętu o który się rozchodziło a sprzedawca w rozmowie telefonicznej tyko wszystko potwierdzał same "ochy i achy"

Przejechaliśmy pół Polski a na miejscu zastaliśmy cwanego handlarzyka i "kupy" co to kiedyś motocyklami były. Rozpoczęły się "rozmowy biznesowe" w których padło "wybierzcie sobie coś z tego co mam. Kuzyn kupca wybrał jego twarz w którą dostał. Nie dostał za "wybierzcie coś sobie" tylko za to, że było jasno powiedziane jak jest i że jedziemy z drugiego końca Polski...

Także praktyka jak najbardziej poprawna i w moich oczach uznawana:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Hmmmm...

Sam byłem świadkiem jak sprzedawca dostał w kły od kuzyna potencjalnego kupca. Sprawa bardzo podobna z tym tylko że na popularnym portalu aukcyjnym zdjęcia nie były zdjęciami sprzętu o który się rozchodziło a sprzedawca w rozmowie telefonicznej tyko wszystko potwierdzał same "ochy i achy"

Przejechaliśmy pół Polski a na miejscu zastaliśmy cwanego handlarzyka i "kupy" co to kiedyś motocyklami były. Rozpoczęły się "rozmowy biznesowe" w których padło "wybierzcie sobie coś z tego co mam. Kuzyn kupca wybrał jego twarz w którą dostał. Nie dostał za "wybierzcie coś sobie" tylko za to, że było jasno powiedziane jak jest i że jedziemy z drugiego końca Polski...

Także praktyka jak najbardziej poprawna i w moich oczach uznawana:lol:

no no wujku to mocną praktykę uznaje twój kuzyn:-P no ale nieraz tak trzeba :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kumpel mój kiedyś pojechał po BMW X5 aż do Warszawy. A że to stary wyga i bardzo postawny chłopina a auto okazało się wielką kupą (oczywiście na zdjęciach wszystko pięknie i wspaniale), podkur...iony kazał kolesiowy zwracać koszty dojazdu i powrotu i opier...olił go zdrowo. Więc skończyło się wyciągnięciem kasy z kabzy i zwrotem kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak się składa, że akurat coś się na tym trochę znam :-)

Z moich obserwacji wynika, że większość tych kozaków co to ze szwagrem przyjeżdżają zakupić "motur" to niestety poza negocjacją telefoniczną (dziwne jest dla mnie targować się o coś czego na żywo się nie widziało), nie zna się.

I często kończy się że znawcy jadą i kupują spawaną kupę, bo szwagier co boks trenował zna się na cenach i czyta allegro do śniadania. Potem dumni przyjeżdzają i ktoś kto ten cudowny nabytek ogląda, wylewa im zimny kubeł wody informacji.

Inna sprawa, że nieuczciwych handlarzy jest sporo, ale nie trzeba być uczonym żeby zauważyć, że nikt na zachodzie nie sprzedaje nam tak, żeby w Polsce sprzedać za 2/3 ceny rynkowej i jeszcze zarobić :-) Coś z czegoś wynika. Albo tanio albo dobrze.

Edytowane przez gizmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Gizmo uwierz mi (ostatnio sprzedawałem kilka rzeczy), większość ludzi jak słyszy, że ktoś bez oglądania się targować zaczyna odkłada słuchawkę. Sam też tak robię bo to strata czasu.

Znaczna część osób jedzie ekipą po motocykl- bo chcoiażby łatwiej jest go wrzucić na przyczepę czy do auta. Ekipa po samochód to często "wesoły autobusik" i wycieczka krajoznawcza jak daleko jadą no i zmiennik za kółkiem.

Problemem nie są zieloni kupujący.

Problemem są nieuczciwi sprzedawcy.

W niektórych cywilizowanych miejscach tego świata zatajenie prawdy przy sprzedaży to przestępstwo kryminalne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale super cena nie jest niczym niezwykłym. Znam masę sytuacji kiedy cena była niższa bo (jakiś powód losowy) to podyktował. I gdybym musiał się szybko czegoś pozbyć też bym zaproponował cenę iście dumpingową. Poza tym to moja sprawa za ilę i co sprzedaję a sprzedaż poniżej wartości rynkowej czy dobrego smaku nie jest przestępstwem.

Przestępstwem w moim odczuciue (aczkolwiek wymiaru sprawiedliwości jeszcze nie) jest maskowanie poxiliną pęknięć na aluminiowej ramie "szlifierki". I znam przynajmniej kilka przypadków gdzie taki motocykl został sprzedany-kupiony w normalnej cenie rynkowej a nawet ciut wyższej jako "laleczka".

I nie ma tu nic do rzeczy znastwo bo od "maskowania" też są specjaliści.

Ja w ubiegłym roku kupiłem auto w którym przy mnie po powrocie 40km do domu, zapaliły się przewody w komorze silnika bo było zwarcie. A żyje i chleb mój powszedni zjadam min. z elektroniki...

I wcale mnie to jakoś nie zawstydza bo kto mógł wiedzieć? A no wiedzieli ci co sprzedawali na 2000% ale solidarnie nie powiedzieli nawet po sprzedaży.

Fakt że coś jest warte 10tys a sprzedaje się za 4 nie zwalnia z uczciwości takiej zwykłej- przynajmniej według mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam masę sytuacji kiedy cena była niższa bo (jakiś powód losowy) to podyktował. I gdybym musiał się szybko czegoś pozbyć też bym zaproponował cenę iście dumpingową.

Ja pisałem z punktu widzenia handlowego, w sensie, że z tego żyje :-) i wiem o co Ci chodzi, rozgraniczam cenę okazyjną od masowej niskiej rynkowej picowanego złomu.

A że tego drugiego jest więcej... to może sprzedaje mniej, ale za to mogę spać spokojnie, że nikt mi dupy nie obrabia :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Z marki BMW to może warto byłoby kupić używane z salonu. Mam na myśli coś takiego Motocykle BMW - Auto Premium Rzeszów. Tylko to możliwość dla osób, które mają trochę więcej pieniędzy, bo wszystkie modele są młodsze niż 2013 rocznik. Ale na pewno warto wybrać taki motocykl z gwarancją niż kupować z niewiadomego pochodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Każdy dealer, w tym nasz lokalny Inchcape, ma w ofercie do sprzedaży sprzęty po demonstracyjne, zdarza się również, że można znaleźć sprzęta po 1 właścicielu, który zostawia go w rozliczeniu a kupował w salonie. Niewątpliwie jest to najmniej ryzykowny zakup.

W temacie marki, to sporo osób z Polski, jak też z Wro, jeździ po sprzęty z szachownicą w logo właśnie do Rzeszowa (Willinger), Atut, to nierzadko spory ale PRAWDZIWY przebieg i z faktura VAT. Myślę, że mogę śmiało polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...