Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

0 punktow i nigdy nie bylo ;)

robie ogolnie okolo 50000km rocznie (sluzbowy+prywatny)

:4:

ostatni mandat dostalem jakies 5lat temu w Czechach (300 koron - 50zl), 7 lat temu w polsce zaplacilem 100zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych punktów karnych, bo ponoć po roku się kasują :P na szczęście rzadko w Polsce jestem, hehe. Jakieś 2 lata temu przylecieliśmy na 3 dni do PL i dostałem 9 punktów i chyba 300zł za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej (poza obszarem zabudowanym), jakiś kiep jechał 60 w mieście, 65 poza miastem, zrobił korek na kilkaset metrów i wyskoczyłem na lewy pas, a po 300m z boku wyjechała "milicja", włączyli koguty i chcieli się ze mną ścigać, ale zjechałem grzecznie i poczekałem na nich.

W zeszłym roku jechałem 67km/h w miejscu gdzie wolno 60km/h i dostałem 1600kr (ponad 800zł) z propozycją, że gdybym nie miał kasy to mogę iść na 3 dni do więzienia w zamian za ten mandat. Wybrałem zapłatę, bo akurat mi nie pasowało wtedy iść siedzieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie słyszałem, że tam u Was, to mandaty wysokie, ale jak ktoś nie ma kasiury, to może "odsiedzieć" - w sumie pomysł niezły.

A mandaty są kredytowe, czy na miejscu?

Ja do kontroli byłem zatrzymywany często - co ciekawe, tylko w BMW. Jeżdżąc innymi autami nigdy mnie nie zatrzymali na kontrol :bag: Żadnego mandatu nigdy nie wyłapałem, fotki też nigdzie niema (Automapa + miplo :D), siedział mi kiedyś jeden z wideo-rejestratorem na tyłku, ale się kapłem i jechałem grzecznie, to się znudzili lolol

Jedyne co, to dowód mi pod samym domem zabrali za pękniętą szybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie. W Polsce jest takie podejście: "stówka to nie mandat, więc na 50'tce pocisnę sobie 70km/h", a to już spora różnica przy nagłym hamowaniu. Poza tym chciałbym, żeby pieszy miał takie prawa jak tutaj w Norwegii, to kierowca ma tak jechać zbliżając się do przejścia dla pieszych, żeby w każdej chwili dał radę się zatrzymać, kiedy pieszy nagle wejdzie na drogę. Jeśli dziecko wbiegnie na przejście, a kierowca je potrąci to zawsze jest wina kierowcy. Dlatego w mieście jadę 40km/h i uważnie obserwuję co się wokoło dzieje, a dzięki temu matki z dziećmi spokojnie chodzą chodnikiem, przechodzą przez drogę i nie muszą stać 15minut zanim ktoś łaskawie ich przepuści. Poza tym strasznie nerwowi ludzie jeżdżą w PL, jak przyjeżdżamy na urlop to każdy mnie wyprzedza, wyzywa jak jadę tyle ile jest dozwolone, jak zatrzymam się przed światłami na żółtym to trąbią, że nie pojechałem, ja rozumiem stresujące życie, ale szacunku do innych kierowców to w Polsce nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może teraz ja:D Łapali mnie w przeciągu 2 lat chyba z 10 razy, ale większość do kontroli:D raz mnie skontrolowali, bo się zatrzymałem na poboczu i rozmawiałem przez telefon o 1 w nocy:D a innym razem przez ciemne szyby, jeszcze innym bo bardzo ich interesowało co mam w bagażniku:D tylko raz mnie złapali, z powodu nagrania jak wyprzedzam na podwójnej ciągłej:D ale po niedługo trwających konsultacjach odjechałem bez pkt karnych i jak do tej pory mam czyste konto:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie. W Polsce jest takie podejście: "stówka to nie mandat, więc na 50'tce pocisnę sobie 70km/h", a to już spora różnica przy nagłym hamowaniu. Poza tym chciałbym, żeby pieszy miał takie prawa jak tutaj w Norwegii, to kierowca ma tak jechać zbliżając się do przejścia dla pieszych, żeby w każdej chwili dał radę się zatrzymać, kiedy pieszy nagle wejdzie na drogę. Jeśli dziecko wbiegnie na przejście, a kierowca je potrąci to zawsze jest wina kierowcy. Dlatego w mieście jadę 40km/h i uważnie obserwuję co się wokoło dzieje, a dzięki temu matki z dziećmi spokojnie chodzą chodnikiem, przechodzą przez drogę i nie muszą stać 15minut zanim ktoś łaskawie ich przepuści. Poza tym strasznie nerwowi ludzie jeżdżą w PL, jak przyjeżdżamy na urlop to każdy mnie wyprzedza, wyzywa jak jadę tyle ile jest dozwolone, jak zatrzymam się przed światłami na żółtym to trąbią, że nie pojechałem, ja rozumiem stresujące życie, ale szacunku do innych kierowców to w Polsce nie ma.

Patryk nie przesadzaj, siedzisz w Norwegii to nie czujesz tego jak w Polsce kierowcy sa waleni obuchem po plecach na kazdym kroku. U nas fotoradary nie sa po to, zeby karac, tylko zarabiac, piszesz o przejsciach, a co moge zrobic jak jade 50km/h i z rownoleglego do drogi chodnika na przejscie wjezdza rozpedzony rowerzysta? A jezdza nerwowi wiem dlaczego, sam po sobie. Tulasz sie tymi zasranymi niby nowymi drogami, na ktorych po 2 latach od oddania robia sie samoistne szyny z kolein, jestes w pracy, klienci czekaja na dostawy, a przed Toba na ograniczeniu do 90 jedzie jakis Kubica 60tka, czy to jest normalne? Prawda jest taka, ze i tak juz podnosza mandaty zbyt wysoko, bo 1000zl najwyzszy mandat za przekroczenie to kpina w kraju, gdzie na miesiac zarabia sie 1100zl. A nie zawsze teren zabudowany wyglada na zabudowany, uwierz mi, wiele jest miejsc, ze wyjezdzasz z miasta, najblizsze domostwa sa w sasiedniej gminie, ale niby zabudowany i stoja z laserkiem i do Ciebie strzelaja, to jest uczciwe? Postaw sie w sytuacji czlowieka, ktory zarabia najnizsza krajowa, jedzie cala droge 100km/h poza terenem zabudowanym, a moze tyle jechac, wjezdza nastepnie w niby teren zabudowany i nie zauwaza znaku i co? Dzieciom nie bedzie mial co do gara wlozyc. I tak to wszystko wyglada, nie przenosmy Norwegii do Polski, bo jednego z drugim nie mozna porownywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym strasznie nerwowi ludzie jeżdżą w PL, jak przyjeżdżamy na urlop to każdy mnie wyprzedza, wyzywa jak jadę tyle ile jest dozwolone, jak zatrzymam się przed światłami na żółtym to trąbią, że nie pojechałem, ja rozumiem stresujące życie, ale szacunku do innych kierowców to w Polsce nie ma.

Jakbyś jeździł tu codziennie, zapewne zmieniłbyś podejście do sprawy.

Trochę jeżdżę tu i tam i od razu widać czy ktoś wyprowadził wóz na przejażdżkę do kościoła albo jest na wakacjach i mu się jakoś nigdzie nie spieszy. Pomijam już fakt kierowców którzy od urodzenia mieszkają w danej miejscowości i nie znają cyklu świateł, gdzie normalny ogarnięty typ po dwóch przejazdach zauważa pewne prawidłowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz o przejsciach, a co moge zrobic jak jade 50km/h i z rownoleglego do drogi chodnika na przejscie wjezdza rozpedzony rowerzysta?

Właśnie o to chodzi, że powinieneś liczyć się z tym, że on może coś takiego zrobić. Jedziesz w mieście to Ty jako kierowca musisz uważać. To mi się akurat bardzo podoba, bo przez 25 lat mieszkałem w mieście przez które przelatuje krajowa 8'ka i TIR'y fruną tam 80-90km/h mimo, że jest ograniczenie do 50km/h i kilka przejść dla pieszych po kolei. Ludzie boją się przejść przez drogę, mrugające pomarańczowe światła nad drogą, migające stroboskopy zamontowane w asfalcie, mnóstwo znaków informujących o przejściu dla pieszych, a TIR'y dosłownie przefruwają przez miasto. Ja pamiętam co najmniej 8 potrąceń pieszych na głównym przejściu zarówno dzieci, ludzi dorosłych i babcie (moja również). Na pewno ten rowerzysta nie powinien wjeżdżać na przejście, ale równie dobrze to może być dziecko, które wbiega na drogę, na przejście, a Ty je potrącisz, bo nie spodziewałeś się, że w mieście może dziecko wbiec na przejście. Jak przyjechaliśmy tutaj w 2008r też uważałem, że to wszystko głupota, jak pieszy może być najważniejszy itd., minęło trochę czasu i możesz mi wmawiać, że TIR z rybami na pokładzie musi się spieszyć do sklepu, ale nie robi to na mnie wrażenia. Co do wysokości mandatów i zarobków: NIGDY nie uważałem że cokolwiek w Polsce jest adekwatne do zarobków, bo to nie zarobki tylko zapomogi czy nie wiem jak to nazwać, ale jak ktoś myśli: " 100zł to mogę zapłacić, lecę 70km/h przez miasto" to lepiej niech będzie to 300zł, wtedy wielu się zastanowi czy w chociaż w tym mieście nie zwolnić, a może nawet pozwolić pieszemu przejść przez drogę.

Jestem pewien, że droższe mandaty to mniej śmiertelnych wypadków. Nerwy, stres itd., wszystko rozumiem, ale jak ostatnio będąc w Polsce musiałem zjechać niemal do rowu, bo z naprzeciwka mądry pan busem wyprzedzał autobus na podwójnej ciągłej, przed wysepką z przejściem dla pieszych i musiał lecieć moim pasem jak okazało sie, że ma wysepkę z barierkami do wyboru, albo mnie na przeciwko to sory ale za takie debilne zachowanie dowaliłbym mu minimum 2000zł kary, żeby więcej czegoś takiego nie odpierd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ciekaw od kiedy rowerem mozna przejezdzac po przejsciu? :|

Najlatwiej byc 1000km dalej w kraju, ktory rozni sie o 180 stopni od naszego i mowic co u Nas jakie powinno byc, sorry Patryk, ale od dluzszego czasu irytowalo mnie to i nie bede juz tego ukrywal. Bo w Norwegii jest tak, to tutaj tez tak musi byc? W Niemczech jest siec autostrad bez ograniczenia predkosci u nas nie, no i? Mowisz, jak to ludzie jezdza itp., w Polsce zycie jest szybkie, ja uwazam, ze masa przepisow dotyczacych ograniczen predkosci i miejsc w jakich sa umiejscowione mijaja sie z celem i zahaczaja niebezpiecznie o glupote. Ja wiem tyle, ze czasem trzeba depnac i nie uwazam sie, za kierowce w 100% jezdzacego zgodnie z przepisami, ale jak tutaj znajdzie sie zaraz jakis orzel, ktory powie, ze jest takowym kierowca to ostrzegam - zabije go smiechem nawet przez moje kablowkowe lacze internetowe. Owszem, nie latam po drugiej stronie wysepek, nie wyprzedzam na pasach, ale 50 przez teren zabudowany uprawa kukurydzy nie przejezdzam i przejezdzac nie bede. Uzywam CB radia, bo to oszczednosc, ale teksty o tym, ze powinny byc wieksze mandaty to jakis absurd, a slyszac to od czlowieka, ktory spedza w ojczystym kraju miesiac (?) - popraw mnie, jezeli sie myle - to absurd 2 razy wieksze. Smiem twierdzic, ze po latach, ktore spedziles poza granicami kraju nadal wiele aspektow jest dla Ciebie niezmiennych, a zmian zaszlo naprawde wiele, a gro z tych zmian to podwyzki, wiec, jezeli widze Polaka, ktory pisze, ze cos powinno byc jeszcze drozsze, a pracuje i mieszka np. tak jak Ty, w Norwegii to bez obrazy, ale jest to dla mnie delikatnie zalosne. Mamy podwyzki paliw, podwyzki za polisy, podwyzki podatkow, a Ty siadasz i klepiesz w klawiature, ze mandaty sa za niskie :| dla mnie to jakies nieporozumienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Czechu, w innych krajach może i są wyższe kary ale nie ma tylu bezsensownie popostawianych znaków ograniczeń, po drugie na zachodzie mają po czym jeździć, jak chcą jechać 500km to wjeżdżają na autostrady i jadą a u nas? Modernizacja krajowej 4 w województwie małopolskim polegała na tym że z drogi o szerokości: dwa pasy + dwa szerokie pobocza zostało po jednym pasie i wysepce na środku. Nie twierdzę że nic nie trzeba zrobić z idiotami jeżdżącymi po 120km/h w terenie zabudowanym gdzie jest zwykła droga na dodatek bez chodnika, ale u nas teraz jest moda na 40km/h gdziekolwiek się da, czy trzeba czy nie trzeba. Po drugie tylko u nas można spotkać takie wytwory jak 3 znaki na jednym słupku a za nim 10m dalej kolejny, przecież zamiast się skupić co się dzieje na drodze trzeba non stop analizować co kretyn miał na myśli stawiając dany znak. Po trzecie jaki sens jest wprowadzać prawo faworyzujące pieszych i rowerzystów skoro w razie wypadku zawsze są na straconej pozycji, uczymy społeczeństwo że skoro prawo jest po ich stronie (pieszy najważniejszy) to automatycznie włącza się im "GOD MODE" (nieśmiertelność), podam przykład: jadę sobie, ograniczenie 30km/h - jadę tak ok. 40km/h, prawą stroną idzie w tym samym kierunku co ja jadę - pieszy, zwracam kolesiowi uwagę a on co mi pokazuje? że tu jest ograniczenie do 30 więc on może robić co chce. Nie wiem jak wy ale swoje dzieci zawsze uczę że nie mają wierzyć w żadne przepisy które je potencjalnie chronią ale w swój zdrowy rozsądek. Nie wspomnę już że kierowcy mają przestrzegać wszystkiego co te barany wymyślą a taki pieszy ma to gdzieś, np. nie ma chodnika więc prawo mówi że jak widzisz nadjeżdżający pojazd to masz zejść z jezdni, ilu tak robi? następny przykład: jadę rano do pracy, ciemno, pada deszcze a tu nagle przede mną wyrasta rowerzysta bez świateł, bo i po co mu one skoro on przecież widzi. Wg mnie powinno być tak: jazda po autostradach bez ograniczeń prędkości (chyba że są jakieś specjalne przesłanki odnośnie hałasu lub jakieś zjazdy itp.), przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, szkoły itp. o 50% utrata prawa jazdy, jazda po pijaku - dożywotnia utrata prawa jazdy, wyprzedzanie na trzeciego, jazda na czerwonym - okresowa utrata prawa jazdy, mniej więcej tak bym to widział. A tak na koniec: kiedy łatwiej usnąć za kierownicą jadąc autostradą: przy 120km/h czy przy 160km/h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo z naprzeciwka mądry pan busem wyprzedzał autobus na podwójnej ciągłej, przed wysepką z przejściem dla pieszych i musiał lecieć moim pasem jak okazało sie, że ma wysepkę z barierkami do wyboru, albo mnie na przeciwko to sory ale za takie debilne zachowanie dowaliłbym mu minimum 2000zł kary, żeby więcej czegoś takiego nie odpierd....

i co to za kara?, powinien stracić prawo jazdy za takie coś i tyle i to by go nauczyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na koncie mam 4 pkt.

styczeń 2012 - 2 pkt foto Biały Bór (4 fotoradary w jednej miejscowości głośno o nich w mediach ostatnio ).

Luty 2012 - 2 pkt foto Wrocław ul kochanowskiego.

Panowie piszecie ze mandat powinny byc wyższe zgoda ale adekfatne do zarobków mi każdy mandat daje po uszach. Powinno być to liczone do zarobków bo jak ma sie mandat 400 zł dla tego co zarabia 1600 a drugiego co ma np. 4000 albo własciciela dużej firmy który ma kasy jak lodu i on sie smieje policjantowi w twarz przy podpisywaniu swistka.

Co do kaskaderów o których pisze patryk ich nic nie nauczy bo tacy jak oni to i bez prawka lataja a i po pijaku jechać to zaden problem.

Piesi najbardziej lubie jak na jezdnie bez pasów i w miejscu niedozwolonym wkracza babcia lub dziadek i co nie wolno a mi wolno i to dosłownie. bezmyslnos pieszych przechodzenie na A4 z orlena na orlen przy bielanach tam jest to standardem i co tez zrobimy tam ograniczenie do 30.

ja swiety nie jestem tez lamie przepisy czy to autem, rowerem czy na piechote ale staram sie to zrobic tylko tak zeby nikomu nic sie nie stało, a jak zostaje na tym przylapany to przyznaje sie i nie marudze bo zdaje sobie sprawe z tego co robię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle rowów jest do wykopania:)

Ja mam 0 pkt. I jak narazie utrzymuje ten stan.

Bywał jednak i taki z przedziału 15pkt-20pkt.-za bycie w złym miejscu i o złej porze:)

Co do rąbniętego oznakowania dróg to na czasie:

Wczoraj śmigamy sobie z Karpacza i na trasie Karpacz>Jelenia Góra przy jednym z dużych Orlenów stoi słupek a na nim 6szt znaków.

Co to ***** jest?

Od góry na zakładkę 70/50/40/B-25/B-36/D-1.

Ostatni znak był tuż nad trawą-matołectwo straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Co do rąbniętego oznakowania dróg to na czasie:

Wczoraj śmigamy sobie z Karpacza i na trasie Karpacz>Jelenia Góra przy jednym z dużych Orlenów stoi słupek a na nim 6szt znaków.

Co to ***** jest?

Od góry na zakładkę 70/50/40/B-25/B-36/D-1.

Ostatni znak był tuż nad trawą-matołectwo straszne.

A z tego co wiem to najśmieśniejsze jest to iż nawet jak taki twór jest nielegalny to nie stanowi to żadnego argumentu do jego nie przestrzegania, można co najwyżej pozwać urząd że shit postawił i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...