Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Tor na rakietowej...


mirek

Rekomendowane odpowiedzi

Byliscie juz tam? Wiecie cos na ten temat? Ja sie zapewne wybiore w okolicach 10 pazdziernika, chyba, ze to jakas kicha ;)

http://www.automobilklub.pl/mk/index.php

A tu cytat... nie wiem skad bo kilkakrotnie forwardowanym mailem doszlo do mnie:

Wpaść w poślizg dla zabawy

Maty poślizgowej z kurtynami wodnymi nie ma nigdzie indziej w Polsce. Dolnoślązacy jako pierwsi mogą testować na niej swoje umiejętności

Z toru samochodowego ze sztucznymi przeszkodami można już korzystać we Wrocławiu. Centrum motoryzacyjne przy ulicy Rakietowej jako pierwsze kupiło matę poślizgową z kurtynami wodnymi. Auto, które na nią wjeżdża, traci przyczepność. Gdy samochód sunie bezwładnie, z ziemi wytryskują ściany wody. Kierowca musi tak manewrować, by nie wpaść w żadną z nich. Tym sposobem amatorzy szybkiej jazdy po ulicach miasta uczą się przede wszystkim tego, że niewiele potrafią.

– Tor zaczęliśmy budować trzy lata temu – mówi Andrzej Słowiński, właściciel obiektu przy ulicy Rakietowej i szef instruktorów. – Ale mata z kurtynami to nowość. Zapraszamy zorganizowane grupy do wynajmowania naszego obiektu. Za tysiąc złotych można testować swoje umiejętności przez cztery godziny – dodaje.

Obiekt ma też inne atrakcje: wyboistą i błotnistą drogę dla aut terenowych i kręty tor asfaltowy, na którym organizatorzy organizują gry i zabawy doskonalące technikę jazdy. Na chętnych czeka dwunastu instruktorów.

– Trzeba przyjechać własnym autem – wyjaśnia Słowiński. – To najlepsze rozwiązanie, bo wtedy człowiek uczy się nie tylko bezpiecznej jazdy, ale i współpracy z samochodem, którego używa na co dzień. Wyrabia sobie nawyki i uodparnia psychicznie na niespodzianki. Uświadamia, jakie niebezpieczeństwa czyhają na niego na drodze – zaznacza.

Ci, którzy już mieli okazję skorzystać z toru, uważają, że to niesamowite przeżycie, fantastyczna zabawa i ważne doświadczenie.

Wrocławianka Alicja Konieczna prawo jazdy ma od niedawna, ale już po paru miesiącach jazdy po mieście czuła się pewnie jako kierowca. Do momentu, kiedy pojawiła się na torze: – Po szkoleniu w centrum wiem, że to przekonanie o własnych umiejętnościach było złudne. Dużo pracy przede mną – powiedziała nam.

I ty możesz zostać mistrzem kierownicy

Centrum Edukacji Motoryzacyjnej Redeco z ulicy Rakietowej ma ambitne plany. Chce stać się dolnośląskim ośrodkiem sportów motorowych.

Już organizuje zawody kartingowe, gości mistrzów kierownicy, takich jak Maciej Wisławski. Dla urozmaicenia udostępnia swoje drogi wrotkarzom. Ostatnio odbyły się mistrzostwa Polski

we wrotkarstwie długodystansowym, a zimą pojawią się narciarze na biegówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajebista sprawa, ale 1000zł za 4h to ich chyba pojebało. sorry, że tak dosadnie, ale zasłużyli sobie.

ja skończyłem kurs doskonalenia techniki jazdy w firmie lanette pod gliwicami. fantastyczny dojazd z wrocławia (hotel blisko A4 przed gliwicami)

za ok 800zł mieliśmy dwa dni fantastycznej zabawy. (nie pamietam dokładnie ile bo częściowo firma z którą trochę współpracuję mi płaciła) a w cenie:

-pierwszego dnia mini rajd, próby zręcznościowe (np: start i 150m dalej hamowanie w określnym miejscu na czas, jazda ich autem na trajkach, próba sił na symulatorze, mozliwość przejażdżki z kierowcą rajdowym autem przygotowanym do rajdów po odcinku specjalnym (co ten gość wyczyniał z autem to ludzkie pojęcie przechodzi gdy się siedzi obok niego), slalomy na czas, na miejscu kiełbaska z grila, napoje itp)

-nocleg w niezłym hotelu (solidne 3***) z wyżywieniem

-dzień drugi zaczeliśmy od wykładów teoretycznych z techniki jazdy, obejrzeliśmy kilka drastycznych filmików, instruktorzy obserwowali nas pierwszego dnia i mówili jakie robimy błędy, że źle siedzimy, źle trzymamy ręce na kierownicy, że nie umiemy kręcić kierownicą itp) a potem wszyscy pojechaliśmy na placyk z mokrą płytą gdzie pod opieką ok 8 instruktorów uczyliśmy się robić cuda z autem typu manewry ominęcia łosia, awaryjne hamowanie, kontrolowane poślizgi oraz dla bardziej zaawansowanych obroty o 360 stopnie przy prędkości ok 40km/h (zajebista zabawa!!!) była nas ekipa 12 samochodów i troszkę było przestoi, bo trzeba było czekać na swoją kolejkę na mokrej płycie. ale naprawdę warto. w tym drugim dniu na placyku mieliśmy obiad zrobiony przez firmę cateringową.

i co? jest różnica chyba??? gdyby zebrała się ekipa chętna na taki cały weekendowy kurs to ja chętnie się wybiorę po raz drugi. i wcale nie trzeba mieć wodnych kurtyn, przeszkody z jakiegoś elastycznego styropianu (coś w tym stylu mieli w gliwicach) też szkód w aucie nie zrobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem z kad ta cena ale zalamalem sie... Chcialbym posmigac po czyms jak tor zeby mozna bylo poszalec posprawdzac z jakiej predkosci da sie wyrobic zakret i poprostu zobaczyc jak auto sie zachowuje bo raczej nie mialem mozliwosci jezdzic ''na granicy'' po miescie.. ale za 4h 1k zl to w zyciu bym nie dal... godzina 100zl to i tak drogo by bylo ale moze bys sie skusil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem tam na starym torze. zapewne treść kursu się nie zmieniła.

Mieli promocję, więc te 4h za 50zł było.

Kurs jest dla pań co to nie bardzo coś umieją, choć kilka rzeczy się nauczyłem.

- insturktor jedzie kawałek, zwraca uwagę na pozycje za kierą, ułożenie rąk na kierownicy itp

- Jazda na jedynce, dwójce bez gazu (praca sprzęgłem)

- slalom między pachołkami tak żebyś wiedzial że wcale nie trzeba machać kierą

żeby efektywnie wymijać przeszkody

- "wyścig" gdzie pierwszy był tym który się pierwszy zatrzyma - to akurat przydało się żeby

móc zrozumieć ABS i nauczyć efektywnego zaplanowanego hamowania

- dwa albo trzy przejazdy szutrem oraz przez górkę - no tu była dzika zabawa i jedyne

co zakumałem to że sprzęgło na łuku w FWD powoduje krzaki.

A może byśmy się zrzucili na BMW day ? Myślę że 150zł za dzień zabawy można wysupłać.

W szczególności że RWD ma pare rzeczy na tyle specyficznych że kurs "dla wszystkich"

z całą pewnością tego nie obejmie.

Ma ktoś tam jakieś znajomości? Może coś zorganizujemy jak zacznie się zima :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo, że p. Słowiński jest łasy na kasę jak jasna cholera co zresztą widac na załączonym przykładzie.

Niby chce na Rakietowej organizować centrum sportów motorowych dolnegośląska, a z drugiej strony PZMot wypieprzył go od organizacji KJSów, rajdów itp. bo kasy chciał jak najwięcej dla siebie.

Sam chętnie bym się przejechał na taki tor, ale po raz 1k za 4h, po dwa niedawno z nim rozmawiałem i powiedział do mnie że mata poślizgowa będzie użytkowana tylko i wyłącznie do szkoły jazdy - jeden dzień szkolenia 200-250zł.

Teraz, zapewne z racji małej obecności na szkoleniach udostępnia matę dla reszty ludzi.

Spróbujecie to obowiązkowo opiszcie wrażenia i uważajcie na to co mówi p. Słowiński, dlatego że mówi to co akurat w danej chwili mu lepiej pasuje, gość jest po prostu maksymalnie niesłowny. I o cenę pytajcie ludzi którzy tam pracują, mi za gokarty powiedzieli 150zł za godzinę, p. Słowiński już powiedział 100zł za pół godziny :|

Dajcie znać co i jak.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak inni, ale ja mnie się wydaje ze fajnie by bylo spota na jakimś torze, czy czymś toropodobnym zrobić.

Forsy za dużo nie mamy, ja talentów organizacyjnych nie posiadam....

Byq - brzmisz jakbyś wiedział co w trawie piszczy... może....byś....? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe :)

Właśnie nie, wszędzie, ale nie z tym panem.

Chętnie się dorzuce jak juz coś miałoby się dziać, ale pertraktować nie mam zamiaru, bo nie mam do tego nerwów.

Poprostu jak ktoś raz mi mówi jedną cenę, za drugim razem inną to az mi się ciśnie na usta żeby coś powiedziec, a po co ograniczać maxbimmerom i maxbimmerkom wstęp na tor ;)

A tak poważnie to do rakietowej mam niedaleko, jak dzisiaj nie zapomne i będa tam jeszcze do 17stej siedzieli to podjade i zapytam bez pertraktacji ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko ciekaw jestem czy taki tor nie ma ograniczen na np ilosc aut przy takim wynajeciu za tysiaka...bo jak by nie bylo to dajmy 1000 na 20 to tylko 50zl i sadze ze w 4h karzdy bo zrobil pare kulek na czas plus jakies 2-3 mniejsze wyscigi, ale sadze ze nie znalazlo by sie 20 osob na takie cos bo w koncu jeszcze trzeba zalac pod korek ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem, dzisiaj....

Sprawa wygląda następująco.

Mata poślizgowa jest dostępna tylko i wyłącznie dla ludzi uczestniczących w szkole jazdy I i II stopnia. I stopnia kosztuje 250zł i trwa 4 godziny.

Za 1000zł można wynająć tor na 4 godziny niezależnie od liczby aut.

Nie wiem czy to ma sens płacić taką kasę za pośmiganie tylko po torze.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem, dzisiaj....

Sprawa wygląda następująco.

Mata poślizgowa jest dostępna tylko i wyłącznie dla ludzi uczestniczących w szkole jazdy I i II stopnia. I stopnia kosztuje 250zł i trwa 4 godziny.

Za 1000zł można wynająć tor na 4 godziny niezależnie od liczby aut.

Nie wiem czy to ma sens płacić taką kasę za pośmiganie tylko po torze.

Pozdrawiam

Byq Rozmawialismy o tym ostatnio, jak by zebralo sie wiecej ludzi nie dal bys z 50zl za posmiganie po torze?

No ale wiadomo ze nigdy by sie bezproblemowo tyle osob nie zebralo, ale jak by... to wtedy sie jak najbardziej oplaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz czy w tym jest jakis wyklad teoretyczny, czy sama praktyka?

gustuff - mnie się wydaje że to jest to, co opisywałem - instruktor wsiada do każdego z aut

i zwraca uwagę na błędy. Ja wam mówię, że po tych 4h człowiek już jest porządnie

wymęczony, więc spokojnie starczy. Może da się też dopasowac program tak żeby obejmował

coś z kursu I stopnia i II za jednym zamachem.... Na pewno bym chciał o poslizgach pogadać,

kontrolować je, no i łosia wyminąć. Optymalna jazda po łuku....

10 aut x 100 zł ? Ale to dopiero jak śnieg jakiś sypnie :mrgreen:

EDIT : A czy ktoś coś wie o takim czymś?

No to może spróbuję zacząć zapisy :

1. Borsuk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

kursów I i II stopnia połączyc się nie da, I kosztuje 250zł, II 300zł.

Chodzi o nic innego jak o kasę, lepiej zarobić 550zł niż 300zł i zrobić I stopnia z elementami kursu II stopnia.

Co do teorii to myślę, że jakaś część teoretyczna jest, ale ile trwa to nie mam juz pojęcia.

Nie wiem jakie ceny są w gliwicach w szkole jazdy, ale nie wiem czy nie wolałbym tam pojechać i się poszkolić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok... to ja sobie odpuszcze jednak na rakietowa...

a wiecie moze cos na temat tego toru? :

http://www.aw.poznan.pl/tor/index.html

http://www.aw.poznan.pl/tor/oferta.html

moze maja jakies otwarte niedziele czy cus takiego.

sprobuje sie cos dowiedziec jak tam sytuacja wyglada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...