E46 słabe napięcie na akumulatorze?

[yab]

Sprawa wygląda tak: padł mi akumulator. Kupiłem nowy (74Ah 680A). Po 4 dniach już auta nie mogłem odpalić - 0 reakcji, nawet lampki przygasły w momencie próby odpalenia. Auto jest jeżdżone codziennie. Sprawdziłem napięcia na akumulatorze - 12,6V jak go w pełni naładowałem, 14,1V na odpalonym samochodzie na luzie, wyłączone odbiorniki prądu. ~12,6V-12,8V jak włączyłem światła długie, radio, grzanie tylnej szyby i nawiew na szybę (wiatrak wtedy chodzi na maksa), obroty jałowe. Czy to napięcie pod obciążeniem nie jest za niskie? Wszystko mierzyłem na akumulatorze bezpośrednio.

[Niedzwiedz]

zdecydowanie za niskie. Po to jest regulator napięcia w alternatorze żeby przy włączonych odbiornikach trzymał dalej ok 14V. Wymień regulator i powinno wszystko wrócić do normy

[yab]

a jakiego elektryka polecacie?

[Lijo]

Ja robiłem swój alternator z E46 w zeszłym tygodniu u Jana Muchy:

http://www.auto-karta.pl/warsztat/213/elektromechanika-jan-mucha

 

Zresztą wszystkie naprawy rozruszników czy alternatorów robię u niego.

[yab]

on jest zaraz koło mojej pracy. Byłem tam w pierwszej kolejności opowiedzieć o problemie (jeszcze wtedy dokładnie sobie nie pomierzyłem napięć, chodziło jedynie o sprawdzenie czy mi gdzieś prąd nie ucieka). Pytał się czym jeżdżę. Jak powiedziałem, że E46 to powiedział, że nie zrobi i mam się udać do jakiegoś kolesia Auto Cezar (czy coś takiego) na Przedmiejskiej 

[cziko]

Auto Cezar jest przed auto chipem- wjazd od podwórka.

[Lijo]

Dnia 6.02.2017 o 16:03, yab napisał:

Jak powiedziałem, że E46 to powiedział, że nie zrobi i mam się udać do jakiegoś kolesia Auto Cezar (czy coś takiego) na Przedmiejskiej 

To dziwne. Może mu się nie chce gmerać bo wytarganie altka w 320d to ciekawa gimnastyka.

Jak mu przywiozłem i powiedziałem, że nie ładuje to o nic nie pytał tylko wziął do naprawy. fakt że dostał gotowca na stół. Przywiozłem o 14 a o 10 następnego dnia był gotowy.

 

[yab]

dobra, pogadałem jeszcze raz. Weźmie się za to, jutro odstawiam auto.