Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


[E 36] Naprawa blacharska. Czy się opłaca?


KamilFX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

po czymś co tylko z kalendarza nazwaliśmy zimą zabrałem się za sprawdzenie co naprawdę się dzieje w moim samochodzie.

Auto jest z 1994 r i pomimo że to 316 Coupe to mam do niego sentyment. Wywaliłem wykładzinę, wiedziałem już wcześniej że progi mam do wymiany ale teraz dopiero zobaczyłem co tam się porobiło.

[ATTACH=CONFIG]29710[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29711[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29712[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29713[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29714[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29715[/ATTACH]

Mnie to przeraża i wygląda na to że całe progi i podłoga aż do przetłoczenia w kierunku tunelu środkowego jest do wywalenia. Dalej za fotelami wygląda dobrze a do kanapy tylnej nie dotarłem.

Pozatym samochód był kiedyś bardzo nieudolnie przez kogoś pomalowany i zaczyna to wychodzić, tzn są odpryski farby a pod nią inna farba (na szczęście tego samego koloru) i na nadkolach z tyłu wychodzi rdza. Reszta poza jakimiś lekkimi wgnieceniami od kasztanów czy gradu wygląda nawet nieźle, przy masce jeszcze coś się dzieje tzn od wewnętrznej strony z boku ale za to przy klapie bagażnika jest czysto :)

[ATTACH=CONFIG]29716[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29717[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29718[/ATTACH]

Pytanie jest czy to się w ogóle opłaca robić. Auto nie jest dużo warte bo co prawda wszystko w elektryce ale bez klimatyzacji. Pomyślałem że może zrobiłbym sobie bazę do dalszej zabawy żeby nie pozbywać się tak szybko.

Jeśli ktoś mógłby mi poradzić i mniej więcej wycenić ile taka naprawa mogłaby kosztować (oczywiście z moją pracą w przygotowanie wszystkiego czyli rozebranie auta, doczyszczenie podwozia) to byłbym bardzo wdzięczny. Może od razu powinienem założyć temat w dziale sprzedam :) bo ogólnie silnik chodzi, hamulce hamują, samochód rozpędza się bo nie powiem żeby przyspieszał :)

Samochód jest we Wrocławiu więc może jakby ktoś z forumowiczów/lakierniko/blacharzy przechadzał się po pl.Grunwaldzkim to może zechciałby rzucić okiem na ten "okaz".

Z góry dziękuję za jakieś sugestie.

Edytowane przez KamilFX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że tragedii nie ma, trzeba wyciąć progi wspawać nowe i gdzieniegdzie blachy dospawać. Zdjęcie nr 4 nie bardzo wiem w jakim miejscu w samochodzie się znajduje. Ogólnie odpływy w niezłym stanie, jak lubisz auto to warto ratować. Ewentualnie jakieś zdjęcia jak pod spodem wygląda samochód dla lepszej oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedzi. Też się powoli skłaniam do tego żeby komuś auto sprzedać w całości lub na części bo trochę za dużo jest tam pracy a pieniędzy trzeba by sporo włożyć żeby doprowadzić je do odpowiedniego stanu.

Przyznam się że nigdy nie sprzedawałem samochodu i nie wiem czy go teraz składać tak żeby jako tako wyglądał czy próbować komuś sprzedać już w połowie rozebrane. Nie chcę nikogo oszukiwać i wolę sprzedać samochód taki jaki jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całości dużo za niego nie dostaniesz. Inwestowac w niego nie ma sensu, najlepiej byłoby rozebrać każdą możliwą duperelę i powystawiać na allegro/forum, jeśli masz na to czas/miejsce/mozliwosci.

Najlepiej jakbyś znalazl kupca na większą ilość gratów, można się nawet umowić że sam sobie je powyciaga z twojego auta.

A jak się na tym totalnie nie znasz, a w calości Ci się nie uda sprzedać, zawsze są osoby które skupują auta w każdym stanie, z tymże u nich dostaniesz jeszcze mniej niż jakbyś sprzedał osobie prywatnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście to bym najlepiej sprzedał na części bo rozebrać dla mnie to nie problem, gorzej z miejscem. Zdaję sobie sprawę że za całość dużo nie wezmę ale też zastanawiam się czy jest popyt na allegro na części z takiego samochodu. Wiem że felgi czy fotele albo jakieś elementy wnętrza typu kierownica, boczki itp to może ktoś kupić ale czy silnik 1.6 ze skrzynią warto wystawiać? Ktoś to kupuje w ogóle? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie jest sentyment to nie ma ekonomii.

Wielu z nas nie miałoby staroci np.e30/e34/e32 gdyby myślało o opłacalności a kasę przeznaczali na e60.

Chcesz mieć swoje fajne e36 bez rdzy to oddawaj do blacharza-odbuduje podłogę i progi(robocizna to myślę,że w granicach 1000/1500PLN ze wstępnym zabezpieczeniem antykorozyjnym)

Kolejna sprawa to lakierowanie auta(zakres jest spory zależnie od oczekiwań ale za 2500PLN dobrze powinno to być zrobione.)

Inwestycja rzędu 4000/4500 pod warunkiem ,że furak zostaje u Ciebie na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wszystko zależy jak długo masz zamiar jeździć tym autem. Jeśli planujesz je na długie lata to warto reanimować bo o w 100% zdrowe e36 już co raz trudniej, a jeśli nie to warto sprzedać na części. Jakiś czas temu sprzedawałem części ze swojego e36 316 i wyszło lepiej niż gdybym sprzedał w całości, nawet silnik udało mi się sprzedać - wszystko jest kwestią ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

kamil mam podobny problem do Ciebie,ale na twoim miejscu tak jak koledzy wspominali zastanowil sie czy dla siebie na dluzszy czas no i jakie w sumie masz wyposazenie bo jezeli masz tylko elektryke bez dodatkowych bajerow i 1,6 to uwazam ze nie warto,rowniez nie warto na czesci,bo jak malowane to duzo rzeczy z niej nie sprzedaz i tez w zalerznosci w jakim czasie. jezeli u ciebie jest na lepszym wypasie,typu zadbany srodek klima i narazie 1,6 Tobie starcza a auto lubujesz i w sumie nie sluzy dla sportu katowania to jak najbradziej rób nie sprzedawaj bo zawsze nie wiesz co kupisz. uporasz sie z karoseria i bedziesz chcial podniesc moc zmieniasz na 1,8 is i pare poprawek tuningowych i dalej jestes szczesliwym posiadaczem e36 :). to wszystko zalerzy od CIebie. ale powiem Tobie tez fakt taki co nie kupisz i tak zawsze bedzie tyle do zrobienia ze checi bedzie brakowac ale na tym polega urok naszych cacek,pozwole sobie porownac do kobiety:wiec jak kochasz to pracy przy niej rowniez nie oszczedzasz chociaz checi na nie tez nie raz brakuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro odgrzane to dorzucę 3gr.

Panowie:

-z doposażaniem każdego BMW nie ma problemu.(klamotów sporo kwestia kasy i napewno chęci)

-z wymianą silnika z 1,6 na jakikolwiek inny również nie ma problemu(Swap)

Jak pojawiła się rdza to zawsze dotyczyła karoserii (nie widziałem ,żeby skórzane wnętrze korodowało) :)i na rynku jest coraz gorzej bo "rdza nie k....s i w miejscu nie stoi" więc SWAP karoseri w stylu zamieniam sraczkę na zatwardzenie mija się kompletnie z celem.

Jeżeli chcecie dalej cieszyć się swoimi e36 to droga jest tylko jedna:p

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...