Skasowany bok, jakie koszty naprawy?

[xianoss]

Witam, zdarzyła mi się dziś kolizja, tir skasował mi bok auta. Chwilowo nie posiadam bmw, dlatego mówimy o boku toyoty corolli e12. Czy jest ktoś w stanie ocenić ile to jest roboty aby to naprawić(wycina się cały bok?) i ile orientacyjnie wynosi koszt naprawy czegoś takiego? Zastanawiam się ile mogę wyciągnąć od ubezpieczyciela(wina jest kierowcy tira).

Porysowane i wgięte drzwi, zniszczony bok, zbity reflektor.

[ATTACH=CONFIG]38085[/ATTACH]

Edytowane 17 Listopada 2015 przez xianoss

[PRZEMO]

moim zdaniem ok. 4- 4.5 tyś

[słodki]

nie wiem ile ta furka warta ale policzą ci szkodę całkowitą że naprawa jest nierentowna i dostaniesz z 4 tys za wrak auta

[xianoss]

Na allegro podobne chodzą po ok 8-9 tys. A jak wygląda naprawa czegoś takiego, jak duży element się wycina?nie mam zamiaru naprawiać ale chce wiedzieć czy mi to dobrze wycenią. Dzięki za odpowiedzi.

[Sajmonowski]

Trzeba by było pewnie ćwiarę wstawić

[xianoss]

moim zdaniem ok. 4- 4.5 tyś

Trafna wycena, dostałem dziś kosztorys na 4500zł. ALE z rabatem toyoty 24% na części, naprawą drzwi zamiast wymianą(też są wgniecione lekko, ponadto w wycenie jest ze cały ich osprzęt przełożony ze starych), lakierowaniem klamki zamiast wymianą (lol). Także chyba podeślę wycenę do któreś z tych firm co dochodzą wyższych odszkodowań bo wydaje mi się że powinienem dużo więcej dostać. A no i wycenił że wymiana tego boku to 10h roboty i cena roboczogodziny blacharza to 50zł...