Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


e34 obnizyc czy nie??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,mam pytanko dotyczace obnizenia e34 z przodu.Chodzi o to czy warto bawic sie w takie cos czy nie,auto jest jednak duzą furą,drogi są jakie są i mam pewne obawy.Konkretnie chodzi mi o wymiane sprężyn z przodu na czerwone a pytanie dotyczy tego o ile auto mi siądzie i czy nic nie grozi mojej misce z tego tytulu.Jesli ktos sie bawil w takie cos to prosze o rade.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radzio, nie masz racji! wrecz przeciwnie, nie czujesz tego tak bardzo na komforcie po zmianie sprezyn na -40. Ja zmienilem i moge powiedziec ze czuje sie pewniej w zakretach... no i wyglad robi swoje :)

paulo79, http://forum.maxbimmer.pl/topics23/nowe-fele-w-mojej-bunislawie-vt4219.htm

zobacz jak wygladala przed i po obnizeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ochotę to obniżaj

Jesli do standatrowych amorów założysz spręzynki sportowe to - 40 i komfor jazdy utrzymasz a co do tej pewności w zakretach to wzglednie wieksza.

Ja u siebie mam -60 (przód) na sportowych twardych amorach i progresywnych sprezynkach ale utrata komfortu na polskich drogach jest znaczna kosztem oczywiscie pewności w zakretach.

Juz raz wymieniałem miskę -niestety ''coś za coś''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,mam pytanko dotyczace obnizenia e34 z przodu.Chodzi o to czy warto bawic sie w takie cos czy nie,auto jest jednak duzą furą,drogi są jakie są i mam pewne obawy.Konkretnie chodzi mi o wymiane sprężyn z przodu na czerwone a pytanie dotyczy tego o ile auto mi siądzie i czy nic nie grozi mojej misce z tego tytulu.Jesli ktos sie bawil w takie cos to prosze o rade.Pozdrawiam

Obniżane fajnie wygląda, ale nie zawsze.

Wczoraj na drodze mijałem jakieś e-34 z glebą i stwierdziłem, że mój standard wygląda lepiej.

jakoś 5-tka nie wyglądała mi za dobrze ciągnąc się po ziemi.

Osobiście obniżyłem lekko lanka na sprężynach EIBACH-ach i jest ok, ale bmki pięteczki nie będę ruszać. zwłaszcza jak pojechałem parę razy latem na jezioro Bajkał koło Żernik Wrocławskich (chyba tak w kier na Oławę) i jak zobaczyłem polną drogę z max dziurami i kawałkiem starej kostki wyprofilowanej naturalnie w ostry łuk i ślady oleju zostawione poprzez jakąś "glebę" pozbyłem się szybko myśli o obniżaniu kochanego autka a lankiem tam nigdy nie pojadę (już raz miskę wymieniałem, nie tam na szczęście).

Tak w ogóle się zastanawiam czy w e-34 można cokolwiek (na nasze drogi )zmieniać?? Kapcie z felami (owszem) m-pakiet (owszem), lekka -30/40 obniżka może?? ale więcej jak dla mnie nie

Co do komfortu to powiem, że lanek na tych springach i amorach b-4 to dla mnie max tuningu w autach na nasze drogi. Po wrocławiu (i nie tylko) jeżdżę jak rowerem (może nie taczką). A trasa to już nie powiem. Na wa-wę jechałem i ze trzy razy się zatrzymywalem, bo dostawałem bólów brzucha (od trzepania). Co innego jazda po górach na Słowacji. Na krętych gładkich asfaltach auto miałem całkowicie pod kontrolą. Za to rodzinka latała po całym autku i krzyczała wolniej!

Czołem bmw_beer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...