Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


M50B20-obroty/przepustnica/przepływomierz


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze nie podpinałem się pod kompa ale ostatnio zauważyłem ,że nieregularnie zachowują się wolne obroty w pewnych sytuacjach.

Niedawno stojąc w sporym korku zauważyłem,że po kilku razowym (1 bieg > stop >bieg jałowy >1 bieg > stop> bieg jałowy) wolne obroty mają spore tąpnięcia(od 300 do 900)

W pierwszej fazie miałem dwa takie skoki (300>900>300>700)i obroty stabilizowały się ładnie na 700

Jednak po pewnym czasie(dalej ten sam korek) tąpnięcia były tak spore,że zapalała się już kontrolka ładowania skumulatora i silnik stawał.

Bez problemu dawał sie uruchomić i obroty wskakiwały na 700 bez żadnych wahnięć aż do momentu jak nacisnąłem lekko pedal gazu(na luzie)-wtedy znów ale jeden skok i kaput (od 700>800>stop)

Po kilku takich akcjach sam utrzymywałem obroty okolo 1000 ale gdyby nie to silnik by zgasł.

Po ok 15min postoju dwa tąpnięcia (400>800>400>700) i wszystko sie uspokoiło i przy (1 bieg > stop >bieg jałowy >1 bieg > stop> bieg jałowy) wszystko było już ok.

od dwóch dni znów miałem takie dwa tąpnięcia(500>800>500>700)i to przy każdym wysprzęgleniu.(przy zimnym silniku)

Popryskałem "startem"po wszystkich wężach odpowiedzialnych za powietrze:

węże we/wy krokowca/guma przepływka>przeprzepustnica/servo>kolektor/węże odmy/okolice kolektor>głowica/wszystkie węże dobrze zamocowane i nie było żadnej reakcji więc wstępnie dolot jest szczelny.

Kolejna sytuacja to po takich skokach i ustabilizowaniu się obrotów(i bez dotykania pedału gazu) odpinam przepływomierz i silnik gaśnie

Odpalam silnik bez przepływomierza ,pare razy zwiększam obroty wciskam pedał gazu i podpinam przepływomierz i jest chwilowa reakcja obrotów ale silnik pracuje dalej ,potem ponownie odpinam przepływomierz i silnik już nie gaśnie tylko dalej sobie pracuje.

Po uruchomieniu obroty wskakują na 700 bez żadnych skoków i kolejne wypięcie przeplywomierza to silnik dalej pracuje ok

Wydaje mi się ,że przeplywka jest dobra bo po odpięciu silnik powinien przejść w "tryb awaryjny" i sygnał brać z czujnika położenia przepustnicy(dawkowanie mniej dokładne ale silnik dziala)pod warunkiem ,że jest ten czujnik dobry(jeśli jest zły to kaput)

Co o tym sądzicie?

Czy to wina czujnika położenia przepustnicy?

(zauważyłem,że te cuda dzieją się jak kilka razy uchyle przepustnice(czyżby ten czujnik położenia przepustnicyraz dawał poprawny sygnał a raz nie i dlatego komp się gubi i próbuje stabilizować obroty?

Czy przy normalnej pracy silnika komp wykorzystuje oba sygnały jednocześnie i z przepływomierza i z czujnika położenia przepustnicy i je jakoś koreluje(coś w stylu 1 , 1 =1 i 0 , 1=0 i 1 , 0=0 i 0 , 0=0)?-gdzie sytuacja 1 , 0 i 0 ,1 to zaburzenia we współpracy sygnałów przepływki lub czujnika położenia przepustnicy(ma ktoś taką wiedzę?)

(pomijam tu sonde lambda ,która też ma swój udział ale ją można wypiąć i wykluczyć wtedy ustali się typowa stała wartość średnia jej wskazań/sygnałow)

Dodatkowo zauważyłem że po około 5kmlub 10 minutach obudowa metalowa przepustnicy jest bardzo gorąca(parzy) mimo ,ze rura przed przepustnicą jest zimna i kolektor dolotowy też jest zimny.Dodatkowo węże wychodzące spod przepustnicy i idące do obudowy filtra powietrza również są gorące.

Nigdy wcześniej tak nie "macałem" tej obudowy przepustnicy więc nie mam jak tego porównać ale czy to normalne ,żeby aż parzyła-skąd tam taka tempeatura?

[ Dodano: 29 Styczeń 09, 08:46 ]

Aha i w tych sytuacjach przyspieszenie jest ok/auto nie jest zamulone ani żadnych innych objawów(wskazania ekonomizera dalej na tym samym poziomie co w normalnej jezdzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na krokowca , na kompie moze go wykazac jako "dobrego" ale jak mozesz

to wykrec go i "potelep" :lol: jak bedzie luzno latał to na 99% jest zepsuty poniewaz

tak jak piszesz przy takim raptownym zatrzymaniu zacznie luzno sobie latac albo

zgubi jeden cykl i silnik "wypada z rytmu" ... u siebie miałem bardzo podobne

objawy tzn w miescie takie skoki/spadki obrotów , przemyłem krokowca troche , nasmarowałem i jak narazie chodzi ale wiem ze jest juz do wymiany :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w w m50b20 mialem podobna jazde :( Dojezdzajac do swiatel wyjsciu na luz , wskazowka obrotomierza kilka razy zabujala sie i kaput auto gaslo , najgorsze, ze musialem czekac okolo minuty zeby uruchomic powtornie. Umnie powodem byl czujnik polozenia walu. Sytuacja pojawiala sie wlasnie zawsze po zatrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemyłem krokowca troche , nasmarowałem

Mordulec a czym go czyściłeś i czym smarowałeś? WD40?

Wyciąganie krokowca w m50 to masakra :| ale trzeba się będzie poprzytulać do kolektora :wink:

Umnie powodem byl czujnik polozenia walu

Jareknes o jaki wał chodzi?wał korbowy czy wałek rozrządu?bo są czujniki dla obu wałów.

Błąd tego czujnika wyskoczył Tobie przy badaniu komputerowym?Czy może inaczej stwierdzono jego wadę?

Czy stary można zdemontować i spokojnie czyścić(np benzynką)bez ryzyka i potem montować bez jakiś innych szczególnych operacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mordulec a czym go czyściłeś i czym smarowałeś? WD40?

Wyciąganie krokowca w m50 to masakra ale trzeba się będzie poprzytulać do kolektora

Własciwie mozesz uzyc czegokoliwiek ekstrakcyjna / wd40 / aceton ...

a pozniej potraktowałem go smarem silikonowym , przez co odzyskał opór

w ruchu miedzy jednym wychyleniem a drugim i powiedzmy ze jako tako działa

Nie wiem jak w M50 wyglada krokowiec ale w M60 to taka duza metalowa rura

i wlasciwie dostep do niego jest bez problemowy ... tylko pokrywa silnika i rura od dolotu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...