Co sprawdzic w silniku M50?

[Importer]

Przy okazji wymiany uszczelki pod glowica w e-36 M50, bez Vanos chcialbym sprawdzic co sie da, zeby potem nie bylo niespodzianek i nie trzeba bylo rozkrecac pol samochodu. Bede wdziedzny za rady, co i jak sprawdzic.

[Dziki]

Zobacz w jakim stanie są denka tłoków,zawory,gniazda zaworowe.

Bez zastanawiania odrazu wymień komplet uszczelniaczy zaworowych.

Jeśli mierzyłeś ciśnienie sprężania przed ściąganiem głowicy to jeśli jest niezadowalające i świadczące o zużyciu pierscieni to będzie to dobry moment na ich wymianę.No i oczywiście komplet uszczelek.

Oczyść pokrywę zaworów ze szlamu i obejrzyj wałki rozrządu zwłaszcza krzywki.

[Importer]

Dziekuje za blyskawiczna odpowiedz <bmw_2>

Cisnienie mierzylem jest ok, na zimnym silniku 14-14,5 bara, tylko 4-ty cylinder 12, ale mysle,ze to wlasnie na nim jest uszkodzona uszczelka. Glowice oddaje do sprawdzenia na szczelnosc i do planowania, powiem, zeby wymienili uszczelniacze.

Krzywki nie wygladaja na zbytnio wytarte, ale gdyby ktos posiadal dopuszczalne rozmiary to prosba o podanie ich.

[Dziki]

A dlaczego postanowiłeś wymieniać uszczelkę?Tylko na podstawie ciśnienia na 4tym cylindrze?czy miałeś też inne objawy?

12barów to ciśnienie całkiem ok.Już raczej 14,5 bara na pozostałych cylindrach to objaw uszkodzenia uszczelniaczy zaworowych.

Niemniej do wymiany ich bez kombinacji trzeba zdjąć głowicę i uszczelka i tak będzie do wymiany.

Pamiętaj też o nowych śrubach głowicy(14sz)

[Importer]

Byly wszystkie objawy uszkodzonej uszczelki- grzal sie i po nagrzaniu bialy dym z rury. W czwartek zawioze glowice do sprawdzenia. Moze do konca tygodnia wyrobie sie ze zlozeniem. Za duze cisnienie to objaw uszkodzenia uszczelniaczy?

[ Dodano: 11 Listopad 09, 09:47 ]

Czy przed zdjeciem glowicy moge wymontowac walki rozrzadu czy musze ja zdjac razem z walkami?

Glowice zdjalem razem z walkami, ale gosc w szlifierni mowil, ze mozna najpierw zdjac walki. Sprawdzili na szczelnosc- jest OK. Miala nierownosc 0,06mm i podobno miescilo sie w normie, ale "dla spokojnosci" kazalem zeszlifowac. <bmw_1>

[elmo0104]

Dziki a czemu uszkodzone uszczelniacze zaworowe powodują większe ciśnienie sprężania??

[Tomek v8]

Przy okazji wymiany uszczelki pod glowica w e-36 M50, bez Vanos chcialbym sprawdzic co sie da, zeby potem nie bylo niespodzianek i nie trzeba bylo rozkrecac pol samochodu. Bede wdziedzny za rady, co i jak sprawdzic.

Sprawdz sobie napinacz lancucha rozrzadu.U mnie w M52 rzezi na zimnym silniku wiec jestem na to wyczulony.

[Dziki]

Dziki a czemu uszkodzone uszczelniacze zaworowe powodują większe ciśnienie sprężania??

Uszczelniacz to gumka na trzonku zaworu i jeśli pekła lub stwardniała to nie dolega dobrze do trzonka.Wtedy olej zaczyna spływać po zaworze do komory spalania i zalewa pierścienie tłoka a olej ma właściwości uszczelniające i dlatego ciśnienie sprężania wzrasta ponad norme.

[beryl]

Uszczelniacz to gumka na trzonku zaworu i jeśli pekła lub stwardniała to nie dolega dobrze do trzonka.Wtedy olej zaczyna spływać po zaworze do komory spalania i zalewa pierścienie tłoka a olej ma właściwości uszczelniające i dlatego ciśnienie sprężania wzrasta ponad norme.

Zużyte uszczelniacze nie powodują brania takiej ilości oleju, żeby aż uszczelniały pierścienie. Motor musiałby brać chyba tyle samo oleju co paliwa. Silnik może przykapcać przy schodzeniu z obrotów, albo po odpaleniu po dłuższym postoju. Wtedy jakieś ilości oleju spływają po trzonku i przy odpale puści chmurkę, ale nie takie ilości żeby silnik uszczelnić. Może pomyliłeś próbę olejową przy pomiarze ciśnienia.

[Dziki]

Zużyte uszczelniacze nie powodują brania takiej ilości oleju, żeby aż uszczelniały pierścienie. Motor musiałby brać chyba tyle samo oleju co paliwa. Silnik może przykapcać przy schodzeniu z obrotów, albo po odpaleniu po dłuższym postoju. Wtedy jakieś ilości oleju spływają po trzonku i przy odpale puści chmurkę, ale nie takie ilości żeby silnik uszczelnić. Może pomyliłeś próbę olejową przy pomiarze ciśnienia.

Nie pomyliłem próby olejowej bo wiem na czym jedno i drugie polega:)

W przypadku uszkodzonych uszczelniaczy olej dostaje się do komory spalania podczas pracy silnika w pewnych suwach tłoka.

I nie są to ilości wielkie jak zapewne sie Tobie wydaje bo nie wiem skąd z mojego posta taką informację wziąłeś.

W próbie olejowej to około 50ml oleju jednorazowo a w przypadku uszczelniaczy to wartości znacznie, znacznie mniejsze jednak stale dawkowane podczas pracy silnika,ktore w konsekwencji uszczelniają pierścienie-wypalany olej będzie tworzył nagar szybciej niż olej w normalnym trybie go usuwa.

Gdybyś dokładnie znał moment uszkodzenia uszczelniaczy(co ciężko złapac)to badając okresowo ciśnienie sprężania widziałbyś że nie jest to proces szybki a wzrost ciśnienia wolny jednak zależny od pogarszającego się stanu uszczelniaczy.

Z tego co napisałes wnioskuję że to Tobie wydało się że jest to proces szybki a olej leje się tam strumieniami i odrazu uszczelnia silnik.

W przypadku jaki opisałeś samochód miałby zasięg około 100km i miska olejowa pusta.

W moim R6 po akcji z temperaturą stwardniały uszczelniacze a jeden nawet pękł co stwierdziłem po zdjęciu głowicy w tym celu.Wcześniej miałem 4 kontrole ciśnienia bo chciałem mieć pewność że nic złego nie stało się z uszczelką.

Pierwszy pomiar nie wykazał za specjalnych zmian,pomiary odbywały się mniej więcej po miesiącu.I następne pomiary wykazały wzrost.Ostatni pomiar w jetroniku to juź prawie 16bar.A tam gdzie później się okazał pęknięty uszczelniacz cisnienie przekroczyło 16bar.Jakoś za specjalnie nie narzekałem na zużycie oleju,i pozatym żadnych innych zmian w zachowaniu silnika.

Pomiar po naprawie i wymianie oleju również nie pokazał zmian.A po 2miesiącach i kolejnym pomiarze cisnienie miałem w normie(między 10 a 11bar).Także to nie jest zawrotnie pędzący proces Beryl:)

Edytowane 6 Stycznia 2010 przez Dziki

[Lucius]

Sprawdz sobie napinacz lancucha rozrzadu.U mnie w M52 rzezi na zimnym silniku wiec jestem na to wyczulony.

Jakie są objawy jak szlag go trafi ?

[Importer]

Silnik juz dawno zlozony:) Auto juz jezdzi. Na sprawdzaniu szczelnosci nic nie wykazalo. Gosc ze szlifierni (chyba najlepsza i najstarsza szlifiernia w Gdansku) powiedzial, ze jesli sie wymienia uszczelniacze to trzeba tez wymienic prowadnice, bo bez tego wymiana uszczelniaczy jest bez sensu, ale stwierdzil, ze u mnie uszczelniacze sa OK. Sprawdzalem cisnienie prosty uzadzeniem, a wiec moze przeklamywac, ale wiem, ze tu wieksze znaczenie maja roznice w cisnieniu w poszczegolnych cilindrach, niz sama wartosc cisnienia.