Polerowanie Auta recznie przy uzyciu ultimate compound. Ktos coś teges?

[Kandyn]

Nie wiem, czy w dobrym dziale napisalem, ale jak nie to przeniescie mnie

Czy ktos z Panów polerował lakier BMW recznie lub mechanicznie przy uzyciu Pasty ultimate compound

od Megsa?

Bo mam zamiar jechac recznie za pomoca Gąbki Tri-color, ale bmw to twardy lakier i nie wiem czy da rade. Bo namachac sie to nie sztuka

Czy lepiej kupic pady srednio scierne do polerki mechanicznej (chyba rotacyjnej) amatorskiej pozyczonej od kolegi?

Z góry dzieki za zainteresowanie sie moim pytaniem

[CzAkSs]

Polerka to polerka, recznie jest fajnie nalozyc wosk koloryzujacy badz cokolwiek z takich zeczy po pozadnej polerce >>>>pasta z srednim granulatem, >>>potem pasta nablyszczajaca i na końcu >>>wosk koloryzujacy efekt jest kozacki

[Kandyn]

Ja chcialem dac ten UC potem cleaner i potem wosk. Tylko boje sie jechac maszynka po aucie bo nigdynie polerowalem mechanicznie. Na robie hologramow i bedzie. No i to nie jest maszynka orbitalna, ktora trudno cos spieprzyc. Ręcznie bezpieczniej, ale za to pewnie marny efekt na lakierze BMW. Dlatego chcialbym zobaczyc jak komus wyszlo recznie bo moze zadowolilby mnie taki efekt

Najyzej kupie pada do tamtej polerki i pocwicze na ojca Astrze 1 tam sie juz nic nie da popsuc z lakierem

[Sajmonowski]

Ja robiłem UC ręcznie całe auto (aplikator trojkolorowy) plus wosk collonite(takie małe aplikatory megsa). Powiem tak: 5 godzin machania rękami i efekt był ale na pewno nie taki jak maszyna.

P.S Ważne jest też to żeby nie zapomnieć o glince

Edytowane 26 Września 2014 przez Sajmonowski

[długi]

Maszyna to maszyna.W bmw jest hektar blachy i lakier jest dość twardy że nawet maszyną nie jest to takie szybkie(mi razem z glinkowaniem zajęło ok 3godz.)a co dopiero ręcznie.Chyba że zamiast treningu na siłowni:lol:

[Sajmonowski]

Zakwasów nie miałem ale ogólnie z efektu byłem zadowolony, lakier gładziutki i drobne ryski zniknęły (szocha1991 widział auto zaraz po). Maszyna leżała obok ale niestety bałem się że narobię czegoś złego :bag: Lakier nie był jakiś mocno zmęczony a to też pewnie ma duży wpływ na ilość siły włożonej w proces polerowania bmw_1

[długi]

Maszyna leżała obok ale niestety bałem się że narobię czegoś złego :bag:

Właśnie.Łatwo narobić "hologramów" i nie łatwo się ich pozbyć.Dobrze że moje pierwsze polerki były na samochodach brata:p

[Dziki]

Ja leciałem całą budę ręcznie wszystkim z ultimate megsa i... Efekt był za***isty ale... Trzeba przelecieć glinką przed tym UC to wtedy o wiele lżej się robi bicepsy.

Na srebrnym wyglądało to na efekt szkła(jakby lakier pod szkłem"wet look")

[Jabol]

Srebrny to baja do roboty. Kolor to wyzwanie

[długi]

Srebrny to baja do roboty. Kolor to wyzwanie

Dokładnie.Srebrny wystarczy lekko przelecieć jakąś pastą i widać efekt.Z ciemnymi(granatowy,zielony,czarny itd.)to jest dopiero zabawy i można łatwo spier..lić:lol:

[Kandyn]

Trzeba przelecieć glinką przed tym UC to wtedy o wiele lżej się robi bicepsy.

No powoli kompletuje caly zestaw od A do Z i glinka tez jest Mam topasblau wiec ciezko, trzeb a bedzie sie na machac. Ale na zime bym go zabezpieczyl miedzy poprzez reczne jechanie UC-kiem. A na wiosne mechaniczna zrobie:)

[Dziki]

A ja się panowie z Wami nie zgadzam co do tzw bajki w przypadku koloru srebrnego.

Ten kolor właśnie jest dobrym weryfikatorem i dzieli kosmetyki na nic nie warte i bardzo dobre.

Żeby uzyskać i utrzymać zadowalający efekt muszą być dobre kosmetyki inaczej faktycznie należy pozostać tylko przy myciu srebrnego auta.

Najszybciej efekty widać na ciemnych lakierach a to że można to ******zielić nieumiejętnie polerując maszynowo lub nie usuwając tzw swirlsów to już inna para kaloszy.

[Dziki]

Radovanowic1 ja zestaw megsa skomponowałem w granicach 500pln razem z żelem na opony.

Ale to było dobrze wydane 500pln

[Kandyn]

Radovanowic1 ja zestaw megsa skomponowałem w granicach 500pln razem z żelem na opony.

No ja kupuje z różnych firm. Z megsa to mam tylko rękawice do mycia auta.

Pewnie megs ma duzo fajnych kosmetykow, ale da sie kupic taniej o takim samym dzialaniu lub lepszym lecz z innej firmy

A robi ktos tu z forum polerki mechaniczne? Jesli tak to za ile?

Najlepiej bylo by jak bym sobie auto przygotowal sam (mycie, glinkowanie itp.), a ktos by mi tylko polerke zrobil, no i ja juz bym dalej dokonczyl dzieła. No ale wtedy musialbym robic to u kogos lub ta osoba musialaby do mnie przyjechac bo chyba innej opcji nie ma ;/

Bo co z tego za przyjemnosc dac komus auto i odebrac blyszczace i zaplacic kilka $$$ Mam nadzieje, ze mnie rozumiecie hehe

[długi]

Jak chcesz to podjedz do mnie kiedyś i sobie zrobisz polerkę sam u mnie na garażu.Wszystko mam,polerkę też ci użyczę.Ja komuś nie robię bo się boję że może coś spie..ole i będzie kicha.Jak będziesz chętny to pisz i się na jakiś łikend umówimybmw_beer

[Kandyn]

Jak ja bym zaczal robic mechanicznie to pewnie lepiej by wyszlo jak bym walkiem pomalowal auto

[długi]

Nie,spokojnie nie jest tak zle.Przecież bym nie leżał i pił piwo tylko razem byśmy to zrobili.Jak coś to daj cynk i podziałamy.Kosmetyków różnych mam od h.ja to odwalimy ci furę.happy_bmw

[Kandyn]

Hehe przez to piwo to bym raczej wrocil z hologramami

[Georgii]

Zacznij to robić rano w dzień w którym będziesz pełen energii

Zaczynasz mycie całego auta gąbką lub szmatą porządnie możesz użyć płynu do naczyń.

Potem spłukane ale jeszcze mokre auto jedziesz element po elemencie glinką do lakieru cały czas lakier musi być mokry więc przyda się woda w jakimś spryskiwaczu.Potem wycierasz do sucha.Jeśli masz jakieś żywicę czy smołę to usuwasz szmatką i paznokciem

Bierzesz pastę 3G i jedziesz ręcznie kolistymi ruchami element po elemencie...Po kilku elementach zrób sobie przerwę bo padniesz na pysk łyknij zimne piwko i jazda dalej.Po skończeniu pieluszką tetrową popraw miejsca w których nie dotarłeś pasty.Efekt oddal się od auta na kilka metrów i popatrz jak się świeci...Pomacaj lakier jaki gładki happy_bmw

[długi]

Jak by człowiek chciał robić wszystko ręcznie na raz to dnia by nie starczyło,chyba że "na odpierdziel".najpierw mycie,potem glinkowanie,czyszczenie ze smoly,znowu mycie,wycieranie mikrofibrą do sucha,polerowanie blach i detali(nerki,jakieś znaczki,chromy,itp),woskowanie-w jeden dzień ręcznie nie realne samemu(po glinkowaniu już masz dosyć:?)Do tego mycie szyb,a jeszcze jak by chciał polerować lampy:help:Jak robić to ręcznie to lepiej rozłożyć na łikend.Takie jest moje zdanie:lol:

[ponury]

No z tym czyszczeniem to faktycznie niezła zabawa. OStatnio w sobotę zacząłem to w niedzielę skończyłem - a i tak pełno wosku jeszcze zalega w zakamarkach. Ogólnie było bez spiny, jedno mycie po nim drugie osuszanie i wosk twardy. Na glinkę jeszcze nie mam siły i cierpliwości oraz lakier już ma swoje 19 lat ( poza elementami z jakiegoś dzwona- żartuje ) i raczej dobry lakiernik mu potrzebny. Ja polecam wszystko na woskach carnauba, bez żadnych super hiper nano technologii.

[Kandyn]

Dzieki Georgii za rady, ale bardziej bym skorzystal z tej co opisal długi Rekawice, szampon, 2 wiadra + grid guard, APC, Dresing na plastiki wew. i zewn., recznik do osuszania, do usuwania smoły, do mycia felg. Takze pozostaje mi kupic tylko UC, Tri-colora, jakis tester wosku (caly za duzy koszt), glinke, IPA i moze Quick detailera. Kilka browców i kogos do pomocy (machania gabka) hehe

Jak go wypicuje to wtedy zaloze sobie galerie Bo juz 3 lata siedze na forach i nikt mojego auta nie widzial :bag: A jest to juz 3 moje BMW i nie ostatnie

[długi]

Samo mycie to już niezły rytuał jak ma być dobrze a co dopiero reszta:DNie jest to takie hop-siup jak niektórzy myślą.Chyba że na myjkę ręczną "bezdotykową" i opłukać auto za 2zł a przy tym porysować lakier jakąś szczotką pełną brudu i piachu:crying:(znam takich niestety).

Edytowane 2 Października 2014 przez długi

[Kandyn]

No nie powiem, ze tez tak robilem gdy nie mialem pojecia o detalingu:bag: Odkad zaczalem czytac na forach i pytac ludzi to juz troche wiem gdzie robilem blad ;p No nie mowie, ze skoncze na myciu auta tylko. Dopiero kompletuje zestaw

[długi]

Ja też piszę z własnego doświadczena niestety ale trzeba się na błędach uczyć(tylko dla czego na swoich:-) )To co mam też nie kupiłen odrazu tylko gromadziłem(i nadal gromadzę)przez długi okres czasu bo to kosztuje nie mało,ale jak już się zarazisz detailingiem to jest jak nałóg:-)