Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Pytanie do znawców malowania autek


Pyton

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam takie pytanie - szukam dla siebie nowego autka no ale chcialbym miec rzadziej spotykany kolor i nie wiem czy uda mi sie kupic auto z danym rocznikiem i danym oryginalnym kolorkiem.

Moje pytanie jest takie czy takie przemalowane autko innym kolorem jest duzo mniej wytrzymale lakierniczo na wszelkie obtarcia, uderzenia kamyczkow, slonce, snieg, deszcz, mroz itp niz lakier oryginalnie polozony w fabryce kiedy produkowali autko.

Czy oplaca sie kupowac auto i wydawac 2,3 tysiaki na przemalowanie calego zeby miec wymarzony kolor jesli nie moge kupic oryginalnie w takim?

Z gory dzieki za odp ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie opłaca się... bo porządne pomalowanie auta to wybebeszenie z niego wszystkiego...

poza tym nie nie opłaca się, bo zrobisz cacy, a ślepy dziadzio w słoikach na oczach jak stępień z 13 posterunku przy***** jak gdyby nigdy nic w bok auta i załatwi drzwi, błotnik, zderzak... <bmw_4> <bmw_4> <bmw_4> <bmw_4> <bmw_4> <bmw_4> i się tyle nacieszysz co i ja nowym ładnym lakierem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem przeciwnikiem... raz pomalowałem całe, samochód pozostał w rodzinie i do dzisiaj jestem niezadowolony. Poza tym malowane auta, wzbudzają podejrzenia przy odsprzedaży i z reguły mają mniejszą wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyton, facet który malował samochód nie powycinał szyb, tylko je poobklejał... w kilku miejscach farba odprysła <bmw_4>

plus dwa miliony pierdół takich jak:

uszkodzony siłownik podnoszenia maski;

uszkodzona stacyjka (nie wiem co Oni z nią robili);

w duch miejscach jaśniejszy odcień lakieru (jaśniejsze plamki);

odstające listwy;

totalnie wyładowany akumulator (musiałem zmienić na nowy)...

itp

po malowaniu auto trzy razy stało na poprawkach <bmw_4>

koszt malowania, razem z komorą silnika to 2200zł

wcześniej pytałem się o dobrego lakiernika i ten do którego oddałem, wydawał się być dobrym "fachowcem"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tazunio to nie był fachowiec tylko popierdułka. Jeśli zmieniasz kolor auta(rozbieranie wszystkiego jest konieczne) i robią to normalni ludzie,na dobrych materiałach to na pewno za 2200zł nie zrobiliby tego. U mnie w warsztacie zmiana koloru na dużym aucie(mercedes E klasa-okular,uadi A8) na materiałach dobrych,ale nie najlepszych kosztuje ok.5tyś.zł. Trzeba policzyć oprócz materiałów,prąd,wodę,ropę do kabiny,rozbieranie i składanie auta i wiele innych. Wtedy nawet jak coś uszkodzisz przy demontażu to kupujesz nowe i zakładasz gościowi nówkę. Co do wytrzymałości powłoki to są takie lakiery,które są twardsze od fabrycznych,ale są drogie i niewiele warsztatów się na nie decyduje(klient zawsze chce jak najtaniej). Jeśli już zdecydujesz się na malowanie całego autka to unikaj mycia go na myjni,to bardzo niszczy lakier,nacieraj co jakiś czas(np.co miesiąc lub dwa) jakimś mleczkiem,a długo będziesz się cieszył błyszczącym lakierem. <bmw_2>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...