[e36] Spawanie podłogi

[Nobody]

Nie znalazłem podobnego tematu na forum, ale jeśli mnie szukajka zawiodła, to mnie naprowadźcie.

Leżałem sobie dzisiaj jakiś czas pod autem i zlustrowałem podłogę. Zauważyłem, że coś niedobrego się dzieje w okolicach nóg kierowcy.

Pytanie: ile czasu zajmuje i jaki jest mniej-więcej koszt wyspawania podłogi w E36? Robił to już ktoś z Was? I czy potrzebuje do tego jakiegoś dawcy, czy cuś?

[tazunio]

robiłem takie coś około 7 lat temu (więc stosunkowo niedawno :-P) koszt nowej reperaturki podłogi na stronę to był wtedy 50zł ... do OPLA Kadetta B :-P

[DIEGO E30]

U mnie również nie jest za wesoło z podłogą. Wystarczy migomat, jakiś kawałek solidnej blachy, czas, oraz trochę pojęcia ;p

[E34-Patryk]

Reperaturki są całkiem tanie, mozna też ładnie wyklepać z arkusza zwykłej blachy 0.8mm. Najwiecej to rozbierania w tej całej robocie. Musisz wyrzucić całe dywany i wygłuszenia, bo nie chcesz żeby Ci auto spłonęło. Wyciąć na tyle daleko, żeby spawać tylko do zdrowego( często z NIemiec auta mają naspawaną nową blachę na starą z rdzą-tak nie robimy), później dobrze oczyścić, zamalować antykorozyjną farbą(np.unikor taki matowy czerwony lub czarny, świetnie zabezpiecza przed korozją), gruba warstwa baranka lub konserwacji(to od spodu) i jak wyschnie składasz. Połączenia spawane dobrze jest zamazać taką pasta wygłuszającą nakładamy pędzlem-twardym. Ale nie wiem czy chcesz to sam robić czy oddać do warsztatu. Cena to kwestia tego ile jest do zrobiena, blacharka nie jest liczona jak lakier, czyli od elementu tylko od tego ile trzeba przey tym posiedzieć. MOże to być 100zł może być parę razy tyle.

[Nobody]

Dzięki Patryk

Podłoga chrzani się w odległości około 10-15 cm od progu na długości około 30-40 cm w stronę tylu - wygląda na to, że można wyciąć ze sporym zapasem. Muszę tylko znaleźć dobrego blacharza, żeby mi fuszery nie odstawił.

Najgorsze jest to, niedługo mam przegląd i wątpię, że zrobię to do tego czasu. Diagnosta (ja i rodzice jeździmy do tej Stacji Kontroli Pojazdów od niepamiętnych czasów i nie chcę zmieniać przyzwyczajeń) jest dosyć upierdliwy (ma to swoje zalety i ma to też wady) i nie wiem, czy mi się nie przyczepi, ale pożyjemy - zobaczymy