Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam ten reduktor a nawet dwa, w tym reduktorze ważne jest aby nie żyłować go bo potrafi on zasilić dość sporą moc, niektórzy ładują go do >200KM i wtedy mają problemy. Chodzi o to że im więcej gazu przepływa w jednostce czasu tym częściej dochodzi do sytuacji nazwijmy to zimny-gorący (rozprężanie gazu - oziębianie, z drugiej strony ogrzewanie przez płyn chłodzący). W reduktorach tych ulegają destrukcji uszczelniacze w skutek wielokrotnych zmian temperatur (w drastycznych sytuacjach stan zamarznięty-gorący). W moim przypadku gdy z jednego reduktora mam zasilone tylko połowę cylindrów lekko powyżej 100KM cały reduktor nawet w przypadku butowania nie będzie miał tak drastycznych wahań temperatur przez co szansa na puszczenie bąka oddala się z siła wodospadu... :P Ot i cała filozofia tego reduktora, a zalet ma on kilka: mały rozmiar (bardzo ważne jak musisz dać dwa reduktory a masz mało miejsca jak w przypadku każdego v 8, bardzo małe spadki ciśnienia, bardzo dobre właściwości termiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest nie tylko kto zakłada ale na co dogadali się klient z gazownikiem. Bo komponenty zależą nie tylko od silnika (co jest oczywiste) ale także od formy użytkowania. Bo jeśli ktoś jeździ "na każdym biegu ogień z dupy..." to już zwykły wielozawór może być za mało nie mówiąc już o zamarzającym reduktorze. Czytuje się potem że ktoś ma jeden reduktor w prawie 300KM silniku i mu jeździ bez problemu, ale nie wie dlaczego mu paliwo z baku ucieka (a że sterownik się ratuje i wyłącza wtryski to już....) albo na autostradzie to na gazie tylko do 220 bo potem się przełącza na benzynkę. Reduktor nie wydala/ sterownik nie radzi sobie z Vanosem - pokręcimy/przykręcimy trochę tu i tam, mniej żre gazu klient za***iście zadowolony a że wypala mu zawory to się dowie za jakiś czas (a potem czytujemy że gaz uszkadza silniki). Na koniec gwoli wyjaśnienia, nie jestem żadnym ekspertem od LPG choć moja wiedza lekko przewyższa średnią statystyczną. Po prostu mam fachowca gazownika, który nie jest tani, choć warsztat ma w garażu wie co robi. Choć swoje M60B30 kupiłem zagazowane, w tej chwili z oryginalnej instalki zostały tylko listwy wtryskowe bo resztę już wymieniłem (butla z wielozaworem w wersji sport, zasilanie gazem fi 8mm, reduktory 2xMagic3, sterownik STAG300 - 8 i teraz mogę powiedzieć że auto jeździ.

PS. Glen jaką miałeś datę produkcji tego reduktora?

Edytowane przez probin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlacze sie pod temat Magic III , uzytkowalem bez zadnych problemow 2 lata , po mimo, ze duzo reklamacji u mojego "gazownika" bylo co do tego reduktora. Pierwsze klopoty zaczely sie w ostatnim miesiacu gwarancji, najpierw walil w aucie gazem , okazalo sie ze wadliwa konstrukcja krocca podajacego gaz do reduktora , wyrobilo sie gniazdo z oringiem , podjechalem do warsztatu , chlopaki mieli patent na to , bo nie bylem pierwszy, wywalili polaczenie przez oring na polaczenie gwintowe i wszystko wrocilo do pierwotnego stanu. Dodam , ze maja niezle ogarniety temat, firma w Boleslawcu , chlopaki z Wrocka. Po kolejnym miesiacu spadlo cisnienie w reduktorze , znowu but do firmy , zapieli komp ustawili co trzeba i dalej hula :) do opcji puszczania Baka do ukladu chlodzenia nie doszedlem bo niestety sprzedalem swoja siudemeczke. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Podobna zawartość

  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...