BMW to pasja czy oszustwo

[kefas1]

Zawsze jeżdziłem Audi , pomyślałem spróbuję BMW. W czerwcu w ubiegłym roku zakupiłem u " pasjonaty BMW " używany samochód BMW 3 2010 r. W ogłoszeniu sprzedający zapewniał, że wymienił cały rozrząd na nowy a stan dwumasy, sprzęgła i całego samochodu jest w cytacie z ogłoszenia - " zaoszczędzi mi to sporo wydatków na kolejne lata......, nic tylko wsiadać i jeżdzić " / taki zapis jest w ogłoszeniu /. No i ''zaoszczędziłem". BMW zakupiłem na południu Polski w miejscowości Lubin. Wiem, że w tej miejscowości jest też wielu innych uczciwych sprzedawców / ich z góry przepraszam / oprócz " pasjonatów". Na razie nie podaję nazwiska sprzedającego, ale w swoim czasie to uczynię, gdyż postanowiłem nie szczędzić środków aby skasować z rynku taką " pasję ". Mnie stać jest na zmierzenie się z szumowiną. Po pół roku w trasie przeskoczył łańcuch rozrządu. Efekty - rozsypany napinacz w drobny mak, rozwalona turbina, panewki do wymiany, korbowód, pompa do remontu oraz inne drobniejsze koszty. W misce olejowej "gulasz" olejowo plastikowy. Koszty naprawy - 13 tys pln. / poza serwisem BMW /. Rozrząd w samochodzie był oryginalny, nie wymieniany. Wszystko udokumentowane przez biegłego rzeczoznawcę sądowego. Co robi w tej sytuacji sprzedający ? Ano nic ! Milczy wzorem podobnych jemu. No cóż, nosił wilk razy kilka, poniosą i wilka. Ja nie mam czasu na zajmowanie się usterką pojazdu, więc sprawę za pośrednictwem prawników skierowałem na drogę sądową. Korzystając z prawa do rękojmi jak nie w jednym, to w drugim czy trzecim sądzie "pasja" stanie się zmorą dla oszustów. Każdy prawomocny wyrok sądu będę szeroko publikował. Piszę te słowa dla innych ku przestrodze. Póki co nie wiem czy Bmw to dobre samochody czy złe. Drań pozbawił mnie przyjemności dłuższej oceny. Wiem jedno, jak się jest cieniasem to trzeba wybierać inną, tańszą pasję bo ta, może słono kosztować.
Od teraz, moją pasją będzie pasja do pasjonaty.

[Lijo]

Szkoda ze trafiło na BMW i w dodatku na "pasjonata". Taka sama historia może się przytrafić przy każdej marce.

Niestety skoro post jest u nas zakładam, że ów "pasjonat" markuje sprzedawane auto logiem naszego forum?

Mam nadzieję, że finalnie dojdziecie do porozumienia a nasze forum na tym nie ucierpi.

Edytowane 2 Lutego 2021 przez Lijo

[r4ll]

Przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji.

[mp240]

Hm, strasznie przykra sprawa, niestety uczy jednego zaufania mieć nie można nigdy.

 

Zawsze należy pojechać do serwisu i sprawdzić czy rzeczywiście tak jest, jak ci powiedział sprzedający. I nie ma od tego odwołania czy to BMW czy Audi czy Prosiak .

 

Ja, osobiście kupując żonie auto po oględzinach pojechałem na weryfikacje do gościa który niby wymienił rozrząd a po powrocie do domu następnego dnia do swojego mechanika by zweryfikował, i na przyszłość tobie tez to polecam. Dlaczego?, bo może tez się okazać że ... masz wymieniony rozrząd ale przez Janusza z garażu który nie wymienił przy tej okazji pozostałych niezbędnych części. 

 

życzę ci powodzenia w pozytywnym dla ciebie rozwiązaniu tematu

 

 

Edytowane 3 Lutego 2021 przez mp240

[Rudix-R1]

Zgadzam się również z @mp240.

Pechowo trafiłeś akurat ze swoim pierwszym Bmw, ale takie sytuacje zdarzają się też z innymi markami aut. 

Ów ,,pasjonat" posiadał tylko to jedno auto prywatnie, czy miał ich cały plac? 

Życzę ci pozytywnego rozwiązania zaistniałej sytuacji i spróbuj jeszcze kiedyś Bmw, ale od udciwego sprzedawcy. 

[mjphoto]

Szkoda że tak kiepsko trafiłeś przez takich pasjonatów bierze się opinia o BMW że to auta drogie i ciężkie w utrzymaniu, fakt tanie nie są ale jak przesiadłem się na BMW z Forda i jeszcze wcześniej miałem Ople itp. to jakoś specjalnie po kieszeni mnie nie walnęło i jestem szczęśliwym użytkownikiem, ale co się naszukałem to moje. Ale co do rozrządu to wcześniej nie słyszałeś że coś się dzieje?? Zazwyczaj jak rozrząd się rozciąga to słychać dosyć wyraźne "szeleszczenie" na zimnym. Jaki to motor? bo jeśli 2.0d N47 to w tym silniku niestety łańcuch jest chyba od roweru... i jeszcze jedno pytanie, pokazał ci jakąś fakturę za zrobienie rozrządu? bo jeśli uwierzyłeś na słowo to tak raczej średnio, bez faktury to bym podziękował i szukał dalej... chociaż jak pojechałem po jedno z e90 i sprzedawca pokazał fakturę na zrobioną turbinę a ta gwizdała jak ciuchcia to nawet nie odbyłem jazdy próbnej, pomijam że cały jeden bok zdrowo walony a miała być igła... niestety przez takich sprzedawców kreuje się taki a nie inny wizerunek tej marki .

Powodzenia w walce o swoje .

[Honda]

Według mnie ten człowiek nie powinien zajmować się sprzedażą samochodów tylko jabłek przez miesiąc zwodził mnie że czeka dla mnie samochód tylko musi coś poprawić i zaraz wszystko będzie gotowe i jest cisza auto zdjęte z aukcji zero kontaktu z informacją co jest grane może czasami coś sprzeda ale w moim przypadku wielki minus za takie podejście do klienta.

[Tekto31]

Witajcie. Czy możecie polecić jakiegoś prawnika, który ogarniać tematy motoryzacyjne? Kupiłem autko, E61. Jest bez zarzutu, pisemna gwarancja na rozrząd. Ale... mimo, że w aucie jest fabryczna klapa bgażnika na hydraulice to roleta zasuwana ręcznie a czytam na forum, że LCI powinna być w automacie. I druga sprawa, o której dowiedziałem się dzisiaj. Auto wyjechało z salonu z aktywnym tempomatem a ja kupiłem już ze zwykłym. Sprawdzając ceny części to ponad 2000 zł, dkatego podejrzewam, że radar i inne elementy aktywnego tempomatu zostały wymontowane. Polecicie jakiegoś prawnika albo podpowiedzcie co można z tym zrobić?? 

[ponury]

Za 2k szkoda nerwów i szarpaniny po sądach, prawnik cię oskubie za pisma przedsądowe, a na końcu każe założyć sprawę. Może za 7 lat zobaczysz jakieś pieniądze - może. 

Zadzwoń do sprzedawcy powiedz jaka sprawa i niech to wyjaśnia, postrasz sądem, może cofnie te 2 tysiaki. Jedyne logiczne rozwiązanie na nasze realia. 

[konik]

A jak kupowałeś to auto to nie sprawdzałeś go ?

[blazej3131]

Myśle, że nic nie wywalczysz- widziałeś co kupowałeś. To, że w VIN-ie jest jakaś opcja a już nie ma jej w aucie a Ty tego nie zauważyłeś to możesz mieć pretensje do siebie. Inna kwestia jest czemu taka sytuacja ma miejsce- czy był dzwon z przodu i dlatego ktoś wsadził tańszy zwykły zderzak i nie bawił się w radar itp? To bym sprawdził.

 

Tak jakbyś kupił auto na felgach nie oryginalnych, które widziałeś jak kupowałeś i po jakimś czasie wywnioskował, że ktoś ma oddać Ci równowartość felg jakie są fabrycznie w VIN-ie bo takie powinny być i Ty chcesz hajs.

Czy bardziej abstrakcyjny przykład- mogę kupić samochód bezwypadkowy lepiej wyposażony na dawce części do mojego drugiego pojazdu. Wymontuje z niego lampy LED i inne fajne d***erele bo chce je przełożyć do siebie a wsadze w ich miejsce elementy z mojego samochodu, które są sprawne ale np gorsze(H7 zamiest LED-ów). Jeśli przyjedziesz udostępnie Ci papiery auta do wglądu a Ty po obejrzeniu zdecydujesz się na zakup bo Ci się spodoba to nie interesuje mnie, że tego nie zauważyłeś. Miałeś okazję wszystko sprawdzić i mnie to nie interesuje, że sobie coś wyciągnąłem z niego i dałem gorsze wyposażenie a Ty tego nie sprawdziłeś- auto jest bezwypadkowe tak jak Cie zapewniłem ale nie dawałem Ci gwarancji na zgodność z VIN-em.

[jola]

Do kefas1

W jaki sposób udało się zakończyć sprawę? Uzyskał Pan coś od owego "pasjonata"? Jestem w podobnej sytuacji i myślę, że "pasjonat" jest ten sam.