Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czyli zostaje opcja nr 2:)

A tak na poważnie -Dostosuj opis do stanu,nie ściemniaj,zweryfikuj cenę i git.

Zapewne też nie lubisz jak ktokolwiek wciska Tobie kit pomieszany z patatajnią więc nie dziw się.

Na giełdzie w realu jakiejś pani mógłbyś wcisnąć ten samochód na gadkę"igła oprócz" no ale tu-na forum BMW?ogarnij sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze jedna osoba z forum oglądała już te autko i jestes lekko mowiąc w dupie
Znane mi auto i wiem, kto nim jeździł w okolicach Namysłowa. Wiem, że ta E34 łatwego życia nie miała... Szczerze Nie Polecam...!!!

Czyli na sprzedaż idzie "kacior" tylko dusza została takim osobą DZIĘKUJEMY !!! :bag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego taki szmelc to sobie gon gdzie indziej jak widzisz tu takie rzeczy to się w mig rozchodzą maxbimmer to jest klub dla prawdziwych fanów marki BMW a nie dla kolesi co przez lato latają bokiem co doje ś furę a teraz czas się pozbyć sorki jelenia szukaj gdzie indziej lolol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas abym znów wyjasnił sytuacje kolegi :) Po pierwsze to na zdjeciach silnika gó... widać bo zrobil je od góry szajskim aparatem a wycieki przeciez są po bokach :D Po drugie to dzien po moich oględzinach auta Nasz SPRZEDAWCA zadzwonił do mnie i powiedział ze sinik od spodu calutki umyty i ze teraz juz moge ogladac czysty... A więc fotki silnika i skrzyni NIEWAŻNE !!! oczywiście podziękowałem a po TRZECIE I NAJWAŻNIEJSZE !!! Przyjaciel naszego SPRZEDAWCY który był przy tym jak oglądałem auto powiedział ze ma kolege który za flaszke robi w aucie co tylko chce łącznie z wymiana uszczelki pod głowica czy wymiana silnika wiec straciłem jakiekolwiek nadzieje do tego auta gdy pomyślałem ze wszystko w tym aucie jest robione pewnie za flaszke w jakiejś stodole <lol> ... a co do części jakie SPRZEDAWCA NASZ :D dodaje to jakies stare uwalone i niewiadomo czy działąjące kable walające sie po bagazniku z innymi narzedziami wiec możliwe ze niesprawne jak jakis mlotek czy cos w to udezy podczas jazdy samochodem w bagazniku... Moja Rada... KOLEGO TUTAJ TEGO ŚMIECIA NIE SPRZEDASZ !!!

Spod został umyty na prośbę tego Pana !!! żeby mógł się dowiedzieć skąd dokładnie jest wyciek, a teraz takie teksty wali, opanuj się człowieku. I nie robi mój znajomy wszystkiego za flaszkę tylko po bardzo korzystnej dla mnie cenie, jak Ty nie masz takich znajomych tylko wolisz dawać dużo kasy zdziercom to nie zazdroszcze.

Owe niedziałające kable zostają wymienione najprawdopodobniej jutro.

Wiadomości od kolegi Runiego po oględzinach na gg:

- 1970091 (6-10-2011 22:24)

radze ci samemu te czujniki powymieniac zeby nic nie swiecilo i z wyczyszczonym spodem szybko auto sprzedasz...

- 1970091 (6-10-2011 22:25)

wiec wymien czujniki i bedzie git

1970091 (6-10-2011 22:25)

bo tak poaztym to auto bardzo fajne

1970091 (6-10-2011 22:25)

gdyby nie ten spod to wziołbym je

1970091 (6-10-2011 22:27)

wewnatrz bardzo fajnie sie prezentuje

1970091 (6-10-2011 22:27)

grzane fotele robia robote

1970091 (6-10-2011 22:29)

słuchaj jeżeli tak bardzo chcesz to 4000 bez felg ?

1970091 (6-10-2011 22:35)

ja proponuje 4000 i ja czujniki zmienie...

Rafal (6-10-2011 22:37)

to 5300 na felgach niech bedzie

1970091 (6-10-2011 22:38)

nie mam tyle

P.S. postaram się zrobić lepsze fotki silnika z każdej strony i spod spodu np na kanale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam ten temat to śmiech mnie łamie w pół, czego wy do cholery chcecie od chłopaka ? Zabił wam rodziców gazetą ? Normalne auto w normalnych pieniądzach, czego się spodziewać za 5tyś ? Kable i czujniki to największa ******ła, silnik ma 20 lat więc ma prawo się spocić, porobił zdjęcia mimo że mógł się wypiąć i więcej tu nie zaglądać czyli wie że sytuacja nie jest taka jak ktoś ją opisuje, dodatkowo treść wiadomości świadczy o tym że to po prostu odgryzanie się za to że nie chciał sprzedać za 4tyś.

Jak ktoś nie ma pieniędzy to nawet z nim nie dyskutuję tylko radze przyjść jak będzie miał !

Teksty o banie, naklejkach, ciężkim życiu itp. itd. to dodatkowy komediowy wątek tego tematu, wszyscy teraz będą mieli coś do powiedzenia bo jak się po kimś jedzie na forum to można się podpiąć ? Brawo !

P.S. postaram się zrobić lepsze fotki silnika z każdej strony i spod spodu np na kanale

A ja bym Ci proponował dać sobie spokój, jak ktoś będzie chciał kupić auto to sobie podjedzie i zobaczy na własne oczy bo czytanie tych wszystkich "opowieści dziwnej treści" do niczego nie prowadzi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie brak słów... kłócił sie nie bede bo to auto nie jest tego warte... i nie odgryzam sie za niesprzedanie auta bo miałem kilka lepszych okazji wiec sądze ze nawet za te 4 koła jak bym kupił to bym żałował... Ja osobiscie nie polecam tego auta nikomu i tyle a kolega Lucius ma dobre podejscie skoro takie auto to normalka... (według mnie za duzo pieniedzy do wsadzenia w to auto ) Ale jak ktoś chce niech sam obejrzy i Tyle... DLA MNIE TEMAT ZAMKNIĘTY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie brak słów... kłócił sie nie bede bo to auto nie jest tego warte... i nie odgryzam sie za niesprzedanie auta bo miałem kilka lepszych okazji wiec sądze ze nawet za te 4 koła jak bym kupił to bym żałował... Ja osobiscie nie polecam tego auta nikomu i tyle a kolega Lucius ma dobre podejscie skoro takie auto to normalka... (według mnie za duzo pieniedzy do wsadzenia w to auto ) Ale jak ktoś chce niech sam obejrzy i Tyle... DLA MNIE TEMAT ZAMKNIĘTY !!!

skoro miałeś tyle okazji to trzeba było korzystać a nie marnować swój i mój czas. robienie tego spodu to myslę że za robotę weźmie blacharz z 300zł.

dziekuje Lucius za miłe słowo i zrozumienie:) Dla mnie cena i tak jest niska chociażby ze względu na półroczną sekwencję na gwarancji i świetne felgi.

Uważam że auto jest warte tych pieniędzy i że wystarczy włożyć w nie troszkę serca i kasy i długo będzie cieszyć jeszcze. pozdrawiam wszystkich forumowiczów i miłośników tej cudnej marki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie idzie bo cięzko auto sprzedać w tych czasach tym bardziej stare. Ja w wakacje sprzedawałem swoja e34 w swietnym staniem technicznym ( wiadomo miala swoje lata wiec to salonówka nie byla ) ale z doswiadczenia juz wiem ze czesto przyjezdzaja kupcy ktorym bym najchetniej łeb przy samej dupie urwał, czepiaja sie wszystkiego... auto 20 lat a ten z tekstem "a bo tu rysa jakas jest" :/ jedziesz ogladac starego trupa to wiedz ze jest stary trup a nie nowka salonówka chyba ze wydasz 400% ceny i kupisz praktycznie od nowa złożone auto... ale najczesciej brak funduszy na to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja e36 3 razy stała na allegro...telefonów pełno....jeden przyjechał pooglądac....i zabrał:):) tak jak m3 pisze.....bardzo ciężko sprzedac starsze autko:/

żartowałem sobie w postach...ale prawda jest taka ze sprzedając<jak chcesz sprzedać>.....sprzedasz sporo taniej niż Ci sie wydawało:)

taka natura Polaka....rocznik....rocznik....i kręcony przebieg....nic sie więcej nie liczy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie towar jest warty tyle ile kupujący jest w stanie zapłacić za ten towar.

Chłopak wystawił auto za cenę xxx i ma do tego prawo. Przynajmniej wydaje mi się że takie prawo ma. Ma prawo wołać za ten samochód powiedzmy 15k zł? Według mnie ma, chociaż ja nie jetem zainteresowany kupnem tego samochodu za 15 klocków...

Każdy zna nas ma wystawić cenę jaka mu się zamarzy- sprzedaż to oczywiście inna sprawa, ale prawo mamy wszyscy.

Temat jak najbardziej ważny i potrzebny. Powiedzmy że ktoś z drugiego końca Polski goni zobaczyć a może i kupić ten samochód po samym opisie. Zajeżdża na miejsce ogląda a tu kupa. Nie wkurzylibyście się na kogoś takiego kto pisze że auto w stanie bardzo dobrym (ideał to salonówka)? Ja bym się wkurzył, raz że czas na podroż, dwa że kasa na przejazd na drugi koniec Polski i z powrotem...Inny aspekt tego wątku jest taki, że pozwala on niejako śledzić losy i historii sprzedażowej pojazdów np za jakiś czas to auto wróci znowu na forum i będziemy mogli zobaczyć co się zmieniło na + a co na -.

Wywiązała się tutaj jakaś delikatna osobista kłótnia.

Panowie spokojnie- niech obie strony przedstawią argumenty i tyle.

Sprzedający powinien pamiętać, że wszelkie defekty są argumentem do obniżenia ceny a kupujący niech pamięta o tym że sprzedający ma prawo odmowy wszelkich negocjacji cenowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki ja nie miałem zamiaru przeszkodzić Rafałowi w sprzedazy tego auta ani nie robie mu na złośc bo mi nie spuscil z ceny... tak jak wyzej jest moja rozmowa pokazana jedyne co mi sie w tym aucie podobało to grzana skóra i nic więcej ! a do napisania stanu auta namowil mnie kolega z forum i powiedział do mnie tak.. RUNI OPISZ JAK WYGLĄDA SYTUACJA ŻEBY KAŻDY NA FORUM NIE JECHAŁ NA DARMO I ŻAŁOWAŁ STRACONEJ WACHY I KASY A TEN KTO NIE UWIERZY I TAK SAM POJEDZIE I OBADA SPRAWE... A więc miałem na celu tylko opisanie stanu auta (bo nie jest taki jak na opisie) żebyście wiedzieli na co sie pisac jadąc oglądac to autko... Więc złych zamiarów nie miałem i mam nadzieje że nikt mi juz nie napisze ze robie to z zawiści bo mi nie spuscił z ceny... Ci co mnie znaja wiedza ze potrzebowałem auto na gwałt i dlatego licytowałem cene... Kto chce niech jedzie obejżec autko a Rafałowi radze porobic wszystko co wczesniej wymieniłem łącznie z progami itd. a napewno auto szybciej sprzeda bo w tych czasach ciezko sprzedac auto nawet za 5k jeżeli tyle żeczy wymaga wymiany... Pozdrawiam Runi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście mogę naprawić te proste defekty, progi niech zrobi blacharz, pomaluję całe auto żeby było cudne bez żadnej ryski tylko wiadomo wtedy cena z 9tys musiałaby być. ja uważam że rzeczy które są do zrobienia to pierdółki w sensie finansowym, ale to tylko moje zdanie. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i widzisz tutaj kolego sam sobie zaprzeczasz... Pierw piszesz ze jak porobisz wszystko to bedziesz musial 9 kola za auto zawołac a za chwile piszesz ze to wszystko to pierdułki <lol> Hmm... Ja wnioskuje to tak ze te pierdułki według twojej wyceny kosztowac będą przyszlego właściciela 4 000zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i widzisz tutaj kolego sam sobie zaprzeczasz... Pierw piszesz ze jak porobisz wszystko to bedziesz musial 9 kola za auto zawołac a za chwile piszesz ze to wszystko to pierdułki Hmm... Ja wnioskuje to tak ze te pierdułki według twojej wyceny kosztowac będą przyszlego właściciela 4 000zł...

to źle wnioskujesz i niedokładnie czytasz, polakierowanie całego auta kosztuje koło 2,5- 3 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i widzisz tutaj kolego sam sobie zaprzeczasz... Pierw piszesz ze jak porobisz wszystko to bedziesz musial 9 kola za auto zawołac a za chwile piszesz ze to wszystko to pierdułki <lol> Hmm... Ja wnioskuje to tak ze te pierdułki według twojej wyceny kosztowac będą przyszlego właściciela 4 000zł...

Runi daj se spokój byłeś i widziałeś i wiesz co z czym się je koles niepoważny za 9 tysi to kupuje igłę i nie z tym silnikiem do tego zakatowanym i powiem szczerze ze wolę dać nawet więcej ale pewne auto kupię i będę mógł po nocach spać a nie mysleć czy i co mi jutro padnie dla mnie to te auto powinien rozebrać i opylić na części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafał gdybyś tak zrobił jak piszesz (pomalowal...naprawił) to za 9000pln nawet 10000 miałbyś szansę na szybką sprzedaż:).M20 nie jest jednak już tak szukany.

Tak jak pisałem-dostosuj opis do stanu-kupujący będzie miał niewielkie pole do manewru obniżania ceny.

A tak pisałeś w opisie inaczej a w realu jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piernicze, jak hustwka doslownie..

Na poczatku wszyscy na sprzedawce, ze jak moze, ze od razu bana mu dac na forum. A niby za co tego bana? Ze ma jakiegos wg was sztrucla na sprzedaz? To niech ma, nikt wam go nie kaze kupowac. Pozniej Lucius napisal, ze niczego zlego nie zrobil, nie ukrywal stanu samochodu i od razu brawo Lucius, polac mu i ze dobrze napisal. Ja pierdziule, raz w jedna, raz w druga..

Prawda jest taka jak wielu z was napisalo. Koles ma prawo wystawic samochod za tyle ile chce. Chcesz gruba banke euro za niego? super, to se wystaw i zycze powodzenia ze sprzedaza. Nikt nie kupi ale sobie wystaw. Moze trafi sie taki Micheal Jackson ktory akurat chcialby miec e34 z silnikiem m20 i ze dla niego czy wydac 10tys czy milion to jak puscic baka. Jedynie czego oczekujemy od ciebie to opisywac stan faktyczny, zeby nikt nie jechal 300km w jedna strone zeby obejrzec cos na co nie bykl przygotowany. I to jest jedyna rzecz ktora oczekujemy od sprzedawcow. A to za ile mozesz ja sprzedac, albo ile jest warta to jest rzecz zupelnie drugoplanowa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tymczasem dalej podtrzymuje swoje:)Lucius napisał swoje,ma rację...ale Lucius sprzedając fure nie bujał by tak z opisem lub nie wstawiał wogóle.A jeśli sam decyzje o kupnie podiąłby na podstawie opisu to na miejscu urwałby łeb takiemu sprzedawcy.

Nikt nie szuka salonówki w 20letnim aucie ale skoro stan jest dobry to opis adekwatny,jeśli stan kiepski to też odpowiedni opis.

Na oto moto niech ciśnie dziwne opisy a nie tu.

Są pytania to odpowiada,są opinie to na klate.

Gdyby napisał w opisie na forum tematycznym że cieknie tu czy tam,dziura tu czy tam to nikt by go nie jechał.

Takie opisy jak uskuteczniał rafał w tym ogloszeniu mnie drażnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Czujniki i wyciek, nawet czytając superlatywy z opisu sprzedawcy jadąc po jakiekolwiek dwudziestoletnie auto liczył bym na takie niespodzianki, cudów nie ma i jak sam sobie nie poprawisz to Ci nikt przed sprzedażą nie zrobi żeby było dobrze :)

Nie widziałem specjalnych zachwytów w opisie więc gdzie próba oszukania skoro bolączką auta są tak zwyczajne defekty, co drugi tutaj naprawił by to w moment :)

Ja też zgodzę się że dla spokoju mógł wypisać wszystko o czym wie i było by po sprawie ale wydaje mi się że zostało te kilka usterek rozciągnięte do wielkości afery paliwowej i każdy sobie chciał już później wbić szpileczkę w sprzedawcę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto rozciągał i kto nagonkę robił to nie wnikam Lucius.

Sami mamy 20letnie auta wiec wiemy jak jest.

Ale jeśli prog jest do roboty to nie widze problemu by napisać w głównym opisie źe jest do roboty-zupełnie inaczej odbiera się rzeczowy opis niż opis naciągany.

W tym przypdku opis był jaki był,wytknięto błędy,na reakcje Rafał dał foty,które niejako potwierdziły podejżenia(jeśli pocenie się wyłazi na górę i widoczne jest od góry to jak jest pod?-mam 20letnie auto etapy wycieków znam:)Też znasz Lucius.Dodatkowao swoją jakościa i sposobem wykonania wzbudziły kolejne podejżenia.

To tak jak oględziny na miejscu,jest tak a zaglądasz głębiej i wychodzą kolejne kwiatki-normalka ale bazowo wiesz co jest nie tak.

Podłoga cała a jednak nie cała-brak zaślepki a o konsekwencjach w kiepską pogodę to wiadomo.

Próg jak widać cały a jednak nie cały.

Podkładasz lewarek a tu bum no ale przecież próg jest cały.

To jakie przeświadczenie ma o stanie auta sprzedający jest błędne,prostuje podejście i zazmaczam jakie to forum.i nie interesuje mnie osobiście cena która zwerywikowałaby sie na miejscu i w sumie to kwestia kupujący/sprzedający.

Opis kontra stan mi nie gra.

To auto pewnie też znajdzie kupca bo każde znajduje ale jak sie wywiązała dyskusja o stanie to co?

Podejscie sprzedającego to umniejszanie lub pomijanie usterek w opisie-świadomie,nieświadomie.

Do banów nie ma podstaw ale do oceny stanu na podstawie opisu i fotek jest.

Nie widzę powodu dla ktorego miałbym nie odnieść się do tego.To że tego auta nie kupuje nie jest argumentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...