Co trzeba zrobić żeby zdymisjonować rząd i rozgonić tą ekipę ??

[Georgii]

Mordulec moim zdaniem minimalna płaca czyli najniższa krajowa ok 2500 tyś byłoby ciekawie

[E34-Patryk]

Nie wiem czy ciekawie, ale na pewno wielu ludzi byłoby szczęśliwych. 2000-2500zł netto wydaje się być w porządku. Nawet jak podrożeją usługi, niektóre produkty ( bo większość już jest strasznie droga) to starczy ludziom na normalne życie.

[Gość Mordulec]

Nie wiem czy ciekawie, ale na pewno wielu ludzi byłoby szczęśliwych. 2000-2500zł netto wydaje się być w porządku. Nawet jak podrożeją usługi, niektóre produkty ( bo większość już jest strasznie droga) to starczy ludziom na normalne życie.

Ok , tak jak piszesz , podnosimy pensję minimalną .... ceny drożeją co jest konsekwencją tego wcześniejszego ....

Co z emerytami ?? im też podnosimy ??

[Kosa]

Patryk poczytaj podstawy makroekonomii bo zaraz bedzie twmat dodrukujmy pieniedzy i rozfajmy najbiedniejszym. Albo nawet spraedz jak funkcjonuje przedsiebiorstwo jakie oplaty za pracownika odprowadza. Jezelibyloby tak jak mowisz wzzyscy zaczeliby zatrudniac na czarno bo tak byloby taniej, wtedy zaczalbys narzekac dlaczego nie masz umowy o prace a charujesz juz 5-ty rok. Rozumiem rzucac jakies pomysly ale moze bardziej realne

Po trzecie na temat niemieckich zarobkow nic nie pisalem.

Wysłane z mojego GT-N7000

[Gość Mordulec]

Tak jak Kosa napisał , to nie jest problem płacy minimalnej , tylko obciążeń dla przedsiębiorstw tak jak kiedyś też Probin pisał odnośnie tego ile nam zabierają podatków od każdej złotówki.

[Georgii]

Emeryturę najniższą zrobiliby ok 1200zł i myślę,że byłoby dobrze.

A wiek emerytalny od 60 lat zrobić,bo kto fizycznie pracując dożyje 70 lat...

A jeśli dożyje to ile będzie żył i ile takich ludzi znika z tego świata...A pieniądze naskładane zostają u nich.I gdzie one są ?

[E34-Patryk]

Kosa Niemcy byli tutaj przykładem, bo najbliżej Polski leżą Nie chodzi wcale o drukowanie i rozdawanie pieniędzy, wszystko o czym mówimy musi być związane ze zmianami w rządzie, podatki są chore, wydatki polityków bezsensowne. Nie chcę żebyśmy nic nie zmieniali w całym systemie i tylko dali ludziom więcej kasy, bo to faktycznie nie ma sensu, trzeba zmienić wszystko "od góry". Nie będę juz nic tu pisał, bo wychodzi na to, że kłócę się z ludźmi, których bardzo lubię, więc lepiej poczekam, aż wszystko sie samo jakoś naprawi w PL. W każdym razie jeśli będzie jakiś protest, jesteśmy gotowi w kwietniu, a później koniec sierpnia, początek września wyjść, wyjechać, kupić taczkę, co trzeba zrobić.

Edytowane 4 Marca 2012 przez E34-Patryk