Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem szczęśliwym posiadaczem Hondy Transalp z 1991r. Jak widać moto już dawno osiągnęło pełnoletniość, ale cały czas jest bezawaryjne jak nowe. Firma Honda przekonała mnie tym do siebie, ale będę chciał zmienić maszynę na większą i chciałbym rady. Czy zostać przy Hondzie i kupić Varadero? Czy jednak BMW R1150GS. Nad tymi modelami się zastanawiam, a pytanie kieruje do posiadaczy R1150GS.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, jeździłem wieloma motocyklami, poprzez turystyki, ścigacze, supermoto.... powiem Ci, że Varadero miałem na początkach swojej przygody tz 125 cmm :D , ale nie miałem wygodniejszego w trasie niż R'ka, naprawde do sporych przebiegów super sprawa !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Zgibniew odpowiedz sobie do czego potrzebujesz motocykla.

Co do wygody w trasie na Rce bym mocno dywagował. Najlepszy wg mnie motocykl jaki BMW zrobiło do tej pory w tym segmencie to starawa "cegła".

Grzebałem w wiaderkach jakiś czas temu ale mogę Cię zapewnić. Najlepsza marka pod względem silnikowym ze skosów to Honda.

Moja ocena dla gs jest taka: Motocykl który dawno temu stracił swoje zacięcie terenowe (w takim zamyśle powstała ta linia motocykli) Koza z wysoko położonym środkiem ciężkości, poraża swoją klocowatością silnika i głupimi rozwiązaniami. Dzisiaj to raczej motocykl z lekko zawadiackim desingiem do podrózy od hotelu do hotelu.

Ciekawostka: miałem w łapach dyfer z powypadka i jak wiadomo wieść gminna niesie iż w dyfrze bmw są polskie łożyska z FŁT Kraśnik. Jako ciekawostkę sprawdziłem empirycznie i jest to prawdą.

Większość powypadkowych motocykli BMW to totalne wtopy (nawet jeśli nie pourywało garów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam GS-a,ale jeżdzę trzeci rok BMW i powiem Ci że do tych motocykli trzeba dorosnąć.Ponoć największą wadą tych motocykli(i chyba tak jest)-to jest to że jak raz kupisz BMW-to będzie to Twoja ostatnia marka.Przez ponad 30 lat kulania się różnymi sprzętami-ten uważam za naprawdę solidny.Mam r1100r i to że ten, to jest świadomy wybór(ma to co potrzebne ,bez zbędnej elektroniki)Przejechałem tylko w tym roku ponad 20 tyś km, z czego prawie 15 przypadło na jeden wypad.Kolega jechał Hondą taką jak masz teraz,tylko kilkuletnią-i ja miałem okazje troche przejechać km.tym bzykiem-i powiem Ci że nigdy tego nie kupie ani nikomu nie polecam.Prawda że dojechaliśmy razem od startu do mety,ale koszt kolegi był dużo większy niż mój.Będzie troche czasu to opiszę na forum naszą wyprawe.Wg.mnie i powtarzam-to moja opinia-Bmw bije japonie jakością,kosztami eksploatacji(spalanie) i obsługi(wszystko robisz sam) oraz tym że bez żadnej łaski bzyk z 95r ma grzane manety,abs,wtrysk,regulację wys.siedzenia,porządny moment i ładowność.Zarówno na codzienną eksploatację(dojeżdzam do pracy), jak i na dalekie wyprawy jest to bardzo dobry bzyk.Decyzja jednak należy i tak do Ciebie.Jak masz pyt. to wal! Kloego Kamcio co to znaczy że Wiadro jest bardziej współczesny-nie kumam-rozwiń .

Edytowane przez BatonMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega BartonMW pisze, że trzeba do tej marki dorosnąć i że kula się różnymi maszynami już od 30 lat. Chyba muszę jeszcze dorosnąć bo 30 lat to w tym roku dopiero skończyłem więc mam jeszcze czas. Kolega _Wujek samo Zło_ każe zadać sobie pytanie do czego mi motocykl. Potrzebny mi do jazdy na co dzień do pracy i z powrotem, czasem polatać gdzieś dalej, ale mimo wszystko w niedalekiej okolicy. Raz na jakiś czas zdarza się jakaś grubsza wyprawa jak w 2010 dookoła polski. Na takich wypadach zdarza się zjechać na długie kilometry z szosy, była nawet przeprawa przez rzeczkę i w tych warunkach trampek spisuje się idealnie. Zmienić chcę ze względu na jazdę po autostradzie. V-max Trampka to 160km/h z dużej górki, a przy tej prędkości źle się go prowadzi. Dlatego chciałbym zmienić na coś mocniejszego, a zarazem spisującego się w lekkim terenie jak niezawodny Trampek (powinien też być równie niezawodny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Zgibniew...

Co prawda nie latam motocyklami 30 lat bo około tej cyfry mój wiek oscyluje( dopiero albo już) Jednak od paru ładnych lat motocyklami się bawię. Przerobiłem chyba wszystkie demoludy w tą i z powrotem. Trochę rusków. Grzebanie przy motocyklach w jakiś tam sposób ratowało mnie przed bezrobociem kilka razy. Więc trochę tego złomu przerzuciłem przez swoje łapy.

Obecnie tylko weterany (jakiś czas temu wróciła do niemcowni EMW po odnawianiu) Prywatnie gdzieś tam leży w kącie drag na piecyku z innej Bemy. Zarobkowo i ideologicznie: mój awatar...

Najfajniejszymi bemami z dwoma kołami są wg mnie (po bilansie wad i zalet)

R35 -"hehehe" ale to weteran, ale jest (przepraszam za zwrot) "za***isty"

R75- bo to też weteran a jak się popatrzy to od razu wiadomo że nic dobrego z tego nie będzie- taki motocyklowy odpowiednik "wrednego ryja" w autach

R90-r100 to zgrabni protoplaści linii dzisiejszych "gieesów"

Później jest K100 - czyli kup pan cegłę.

I to w zasadzie koniec mądrych motocykli ze znaczkiem śmigła.

Argument że ktoś tam czymś tam jechał z jakimś tam skutkiem...

Dwa lata temu sokół 600 pojechał do Rumunii. W mijającym roku HD WLA pojechało nad Bajkał. Da się? Oczywiście że się da.

GS jest ponad naturalnie rozrośniętym motocyklem. Jak widzę stroczone giesy z aluminiowymi casemi usiłujące przedzierać się do świateł to mi się śmiać chce. Szczególnie jeśli kojarzę ridera pakującego co najwyżej zakupy do tych skrzynek...

Gs nie ma dołu w silniku. Rok temu na zlocie zostałem niejako zmuszony do przejechania się rocznym BMW GS. Byłem bardzo niemile zaskoczony charakterystyką silnika. Natomiast później właściciel giesu był zaskoczony możliwościami sprzętu którym ja przyjechałem...

Bo on myślał że GS to dopiero ma dół...

Przeciwko gsowi jako motocyklowi miejsko/uniwersalnemu wysuwam następujące argumenty:

Wysoko środek ciężkości

Karykaturalny aretaż- wynikający z tego umiejscowienia ciężaru

Ogólnie wysoka sylwetka, niezbyt wygodna dla niskich osób - ja ze swoimi 188cm czuje się po prostu niepewnie

Dziwna charakterystyka silnika

Przepakowanie motocykla elektroniką.

Nie mogę zrozumieć do tej pory czym kierowali się projektanci przy rozwiązaniu sterowania kierunkowskazami :mrgreen:

Jako OGROMNĄ zalety uznaję wykonanie- nie ma lipy. Wszystko pasuje nic nie odstaje itd Bardzo dobre materiały.

Motocykl nie nadający się w swojej pierwotnej formie do długiej wymagającej turystyki-niektóre drobne defekty skutecznie unieruchamiają ten motocykl na krótkim dystansie.

Afryka to motocykl powstały do zupełnie czego innego. Afryce bliżej mentalnie do tenery. To odrębna klasa motocykla która z biegiem czasu stała się bardziej cywilna. GS od zawsze był cywilny. Obok Varadero można postawić TDMkę, będzie bardziej uczciwie.

Zgodnie ze swoją ideologią napisałbym kup Pan sobie taki motocykl na literę H.:twisted:

Jednak nie napisze tego. Popróbuj się do viaderka i do gsa - sprawdź co ma ich konkurencja do zaoferowania. Może znajdziesz złoty środek...

A na koniec rozczarowanie. Powyżej 160 większość motocykli zaczyna się prowadzać tak sobie o ile nie są to konstrukcje stworzone do latania z wyższymi prędkościami. Kąt pochylenia główki, wyprzedzenie koła i zawiasu, promień wodzący, środek ciężkości i jego umiejscowione, długość motocykla i rozstaw osi czy ten sławetny "trójkąt ciężkości" i jeszcze dziesięć razy tyle czynników ma wpływ na prowadzenie motocykla. Nawet długość wahacza.

Z obserwacji własnych pamiętam że tenera dosyć szybko łapała shimmy - co było dla mnie potwornym zaskoczeniem (poniżej 150). Mało jest konstrukcji które można uznać za uniwersalne- a w zasadzie ja takiej nie znam bo często jest to zbiór wykluczających się wzajemnie cech.

Zacznij od tego na którym dobrze się czujesz a na którym najlepiej...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wujek pisze "Argument że ktoś tam czymś tam jechał z jakimś tam skutkiem...

Dwa lata temu sokół 600 pojechał do Rumunii. W mijającym roku HD WLA pojechało nad Bajkał. Da się? Oczywiście że się da."-tak-to są argumenty dla których zmienia się motor.Zastanawiam się dlaczego zdecydowana większość turystów motocyklowych gania właśnie na GS-ach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...