Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Wychodzę sobie po pracy do auta,wkładam kluczyk do stacyjki i klops :sad:

Kluczyk wchodzi z oporami delikatnymi ale do końca w swoją pozycję.

Mogę zwolnić blokadę kierownicy przekręcając kluczyk prawie do pozycji 1(ACC)

bo i kluczyk nie chce do niej dojść tak by zostać w tej pozycji(muszę trzymać kluczyk bo

jak puszcze to cofa się do pozycji 0 i blokuje się kierownica.

O pozycji 2 i 3(uruchamianiu silnika) nie ma mowy.

Kluczyk zatrzymuje się tuż przed pozycją 1.

Podejżewam ,że to wina zapadek w samym bębenku stacyjki bo

przy wkładaniu kluczyka czuć ich nadmierny opór w stosunku do stanu sprzed awarii

Gdyby walnęła się "kostka"to kluczyk normalnie wchodziłby w bębenek(tak mi się wydaje)

Jak wyciągnąć sam bębenek?

Jest tam mały otworek fi ok 1mm i zachęca by włożyć w niego igłę ale niechciałbym pogorszyć

sytuacji ponieważ zależy mi na tym by zachować oryginalny kluczyk i oddać bębenek

do jakiegoś magika do regeneracji.

Nie chce jej odpalać "po złodziejsku" bo stoi na strzeżonym zakładowym parkingu i

do naprawy mogę podejść na spokojnie bo to nie awaria na trasie choć w tym tygodniu mam

kilka istotnych spraw ,w których fura byłaby potrzebna

Czy jeśli załatwię bębenek i kluczyk w komplecie z innej e 34 i jeśli te bębenki

wyciąga się korzystając z tego małego otworka to byłby to chyba najmniej inwazyjny

sposób na uruchomienie i używanie auta do czasu ,mam nadzieje,

skutecznej regeneracji mojego uszkodzonego bębenka?

Zależy mi na tym by dalej odpalać auto swoim oryginalnym kluczykiem

a nie nosić dwa i się zastanawiać który od czego.

Czy jest jakaś różnica między bębenkami w e34?np ze względu na wyposażenie/silnik/itp

Czy z pierwszej lepszej wyciągam bębenek z kluczykiem i montuje u siebie? Jak to jest?

Kto wyciągał już sam bębenek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jak piszesz bębenek wyciągniesz wciskając drucik w otworek koło wejścia na kluczyk, ale musi być odblokowana kierownica, no i prościej było by gdyby kluczyk był na stałe w stacyjce wtedy jeżeli kluczyk jest w pozycji 1 ACC wkładasz drut i wyciągasz bębenek przy pomocy kluczyka

niektóre stacyjki miały jeszcze otwór do demontażu umiejscowiony na dole obudowy stacyjki

Mianowicie, chodzi o to, ze stacyjka w BMW lubi sie blokowac. Po prostu nieraz zapadki w mechanizmie nie zaskocza do konca i d...a zimna! Nie przekrecimy kluczyka.

Problem moj rozwiazalem bardzo prosto, psiknalem pare razy WD40 do srodka, poczekalem, poruszalem i tak pare razy.

Nastepnie musimy delikatnie popukac w stacyjke obok wejsca kluczyka czyms metalowym, tylko DELIKATNIE!!!

Zapadki spadna na swoje miejsce i problem zosatnie zazegnany na dlugi okres.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys slyszalem, ze nie mozna psikac zadnymi specyfikami typu WD40 w bebenek stacyjki, ponoc przyklejaja sie do tego mikro opilki metalu powstale podczas tarcia i za jakis czas stacyjka padnie na amen

powiedzial mi to kiedys facet ktory zajmuje sie wlasnie takimi rzeczami jak stacyjki, zamki itp.

ps.mi facet nastawial nowa stacyjke pod stare kluczyki !!!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec

Dziki raczej nie ma co kombinowac , wd-40 pomoze na chwile (jesli wogule pomoze) , zajedz do Robaka na kurkową i niech dorobią Ci cały wkład do kluczyka

z nowym kluczykiem (ten sam wzor co stary - zamki beda pasowały) całosc kosztuje chyba koło 200zł

Ja to przerabiałem na jesień , pekła mi ta stopka ktora jest na koncu bębenka i nie odblokowywało kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:)

Sytuacja chwilowo opanowana:)

Tak jak Kosa pisał-ten magiczny otworek jest właśnie do tego by wyjmować bębenek ale warunek jest taki że kluczyk musi być w pozycji 1(ACC) a ja nie mogłem go w tą pozycję przekręcić tak by ta dziurka mi się ustawiła:(Więc nie mogłem wyjąć bębenka.

Agrafką próbowałem ruszać zapadkami i niektóre nie reagowały.

Żeby u Robaka dokonać naprawy to albo dojechac tam o własnych siłach lub wyjąć bębenek i podrzucić tylko jego.

A że nie mogłem wyjąć bębenka to zmuszony byłem użyć WD40.

Poszło prawie całe małe opakowanie ale zapadki ruszyły.Co z zamka wyleciało podczas płukania to masakra.Pare razy poruszałem kluczykiem i agrafką po zapadkach i stacyjka chodzi jak nowa:)

Auto sprawne więc jutro wale do Robaka na regeneracje lub wymiane.

Koszt w okolicach 250/300PLN.

Dzwoniłem do niego i zrobi mi pod mój kluczyk.

Do zamków nie powinno sie niczego lać.

Zasada jest jedna:

Jeśli zamek działa poprawnie to nic nie lać.(wlewanie czegokolwiek tzw.prewencyjnie tylko przyspieszy awarie tak jak pisał tazunio)

Jeśli się zacina to znak że trzeba go regenerować/wymieniać.

Jeśli sie zatnie tak jak u mnie czyli unieruchomi auto to można wtedy się np.WD40 ratować po to by uruchomić fure i dojechać do warsztatu bo zamek/stacyjka i tak już jest w stanie agonalnym.

Jeśli teraz kiedy Wd40 pomół i tak bym dalej jeździł to w krótkim czasie historia sie powtórzy i wtedy Wd40 możliwe,że już nie da rady,dlatego teraz jest jedyny dobry moment by wkład regenerować lub wymieniac.

Dzięki za szybkie rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec

Z tego co pamietam to kasowali 350zł za naprawe z własnym dojazdem , ale jesli dałes rade samemu wyjąc to zawsze to 100zł w kieszeni :)

Czas dorobienia u nich to jakies 30minut pod warunkiem ze nie mają czegos rozgrzebanego na ulicy , czesto ludzie podrzucają auto do nich

i naprawiają zamki na chodniku pod firmą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry ale sie nie zgodzę, całe życie psikam WD-40 do zamków, przed zimą chocby po to żeby nie zamarły i nic sie nie dzieje, nic sie nie psuje , a ten środek i jemu podobne sa właśnie od tego żeby smarowały i jak odparują zostawiają warstwę smarną,

pracowałem sporo czasu przy różnych urządzeniach mech. i WD-40 jest niezastąpiony,

chyba jednak fachowcowi od zamków wygodniej tak mówić..... nie smarowane to awarie, awarie=klient i kasa,

PS Dziki a może zrobić eksperyment, ile po wyczyszczeniu zamka przez WD-40 będzie teraz pracował zanim sie zatnie :) ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek nie mogę teraz tak eksperymentować bo mam w nastepnym tygodniu sporą trasę i furak nie może mieć takiej pomijanej usterki.

Przypominam sobie jednak że chyba w listopadzie , miałem akcję z kluczykiem ale dotyczącą zamka drzwi, psikałem sam kluczyk i oczyściłem go bo miał syf w zakamarkach.Możliwe,że troche Wd40 dostało się i do stacyjki.

Nie mogę jednak zwalic tej awari na Wd40 bo przy tym płukaniu stacyjki poleciał syf albo z 3miesięcy w co wątpie albo z 19 lat także nie wiem.

Teraz w każdym razie mnie uratował(założenie było że ma to pomóc na chwile więc jesli jutro wymienie wkład to bede zadowolony w pełni z rozwoju akcji)

Zobacze jutro na jaki stan oceni "robak" ten bębenek.

Jeśli powie,że jest mało zużyty lub ok to znak,że WD40 jednak bardziej pomaga niż psuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec

Z tym oliwieniem to praktycznie na kazdym zamku gerda / lob / jania jest informacja o tym zeby nie oliwic.

Mysle ze to kwestia tego ze faktycznie pomoze to na chwile ale mysląc racjonalnie takie wd + kurz i brud jak zaschnie to blokuje zapadki byc moze o to własnie chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym oliwieniem to praktycznie na kazdym zamku gerda / lob / jania jest informacja o tym zeby nie oliwic

A tu się solidnie zdziwiłem jak panowie w serwisie Gerdy dali kumplowi smar w spray'u

(mieli firmowy dedykowany smar w spray'u do zamków Gerdy:)) dlatego ,że nie mieli czasu jechać na reklamację do niego-dostał buteleczkę free prysnął parę razy i jest zadowolony także z tymi zamkami i oliwieniem to niezłe jaja są :)

Jestem już po interwencji u Robaka i:

wkład mimo że po psikaniu WD 40 zadziałał to widać było,że na zewnętrznej stronie miał dwa konkretne

miejsca przycierania.WD 40 to rozruszał ale wydaje mi się ,że warstwa smarna jaka zostałaby po odparowaniu byłaby niewystarczająca i myślę za tak za 3 miesiące miałbym znów kłapot.

Wyjęcie tzw beczki zajęło mu 2 sekundy no i potem bawił się w dostrajanie nowego wkładu pod mój stary kluczyk.

Za całość (robota + nowy wkład) wziął realnie 150 PLN więc nie dużo(wcześniej mówił więcej).

Umył całą beczkę z WD40 a ja w tym czasie powycierałem miejsce ,w którym tą beczke się umieszcza bo wszędzie dostał się ten WD 40.

Jestem zadowolony bo za 150pln mam 100% sprawny wkład stacyjki więc jeśli czekają mnie jakieś przygody/awarie to

już nie z tym wkładem:)

Przyznam ,że wd40 pozwolił mi na uruchomienie auta metodą nieinwazyjną więc duży plus.

Minus irytujący to wycieranie klucza za każdym razem po wyjęciu ze stacyjki żeby się nie uwalić.

Jeśli ktoś ma nowy wkłaz/zamek to się wstrzymać z wlawaniem wd 40 ale jesli się przycina to lać/płukać i ratować się wd 40 To lepsze niż wracać autobusem/na nogach/lub zostawiać furę gdzieś w lesie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec
A tu się solidnie zdziwiłem jak panowie w serwisie Gerdy dali kumplowi smar w spray'u (mieli firmowy dedykowany smar w spray'u do zamków Gerdy) dlatego ,że nie mieli czasu jechać na reklamację do niego-dostał buteleczkę free prysnął parę razy i jest zadowolony także z tymi zamkami i oliwieniem to niezłe jaja są

Zgadza sie gerda ma swoj wynalazek , to jest jakis smar silikonowy sygnowany logiem Gerda ale praktycznie nie spotkałem sie z tym zeby to było do kupienia

gdzies w hurtowni raczej to ostatnia deska ratunku serwisanta i chyba oni tylko to mają :)

Za całość (robota + nowy wkład) wziął realnie 150 PLN więc nie dużo(wcześniej mówił więcej).

To czyli mniej wiecej tak jak pisałem , tyle ze u mnie dorabiali bębenek do starych kluczyków + wymiana tej stopki na dole ktora odblokowuje stacyjke :)

Cena całkiem przyzwoita za swiety spokój na dłuższy czas i nie trzeba jezdzic autobusami :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu się solidnie zdziwiłem jak panowie w serwisie Gerdy dali kumplowi smar w spray'u

(mieli firmowy dedykowany smar w spray'u do zamków Gerdy:))

nie sądzę żeby Gerda miała jakiś swój patent, poprostu zwykły olej silikonowy, działa jak WD-40 tyle że nie odparowuje, taki olej można kupić pomaga też na uszczelki żeby nie przymarzały do karoserii, jest świetny tyle że nie myje jak WD-40 ale zostaje cały, więc WD-40 w celu umycia a póżniej silicon :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...