Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Ładny warsztat ? nie zawsze ładnie maluje :) ja tez mam pare elementów do pomalowania w moim e46.

Widziałem już paru lakierników jak słyszę rozmowy typu komory nie mam bo nie potrzeba od razu wychodze od takiego lakiernika.

Szukam i szukam lakiernika i znaleźć nie mogę. Ceny to max 300-400 za element. Byłem u jednego Pana który maluje jak fabryka ale 600 zł za element co uważam ze jest lekka przesada.

Malował ktoś na paczkowskiej 26 ? Dąbrowscy się nazywają Panowie. ??

i druga firma CrashPol ul Klaczki 29.

Malował ktoś tam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek

A w jakim celu chcesz malować komorę silnika pytanie_bmw masz zamiar zmieniać kolor bo jak nie to niestety każdy lakiernik tobie powie ze nie ma potrzeby malować komory . Ale taka jest prawda na komorę i wnęki idzie bardzo mała warstwa lakieru praktycznie bez klaru,no chyba ze chcesz ekstra zapłacić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec
A w jakim celu chcesz malować komorę silnika pytanie_bmw masz zamiar zmieniać kolor bo jak nie to niestety każdy lakiernik tobie powie ze nie ma potrzeby malować komory . Ale taka jest prawda na komorę i wnęki idzie bardzo mała warstwa lakieru praktycznie bez klaru,no chyba ze chcesz ekstra zapłacić :)

Staszek ale nie chodziło chyba o komorę silnika , tylko o kabinę lakierniczą ..... chyba że ja też źle zrozumiałem :gril:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już paru lakierników jak słyszę rozmowy typu komory nie mam bo nie potrzeba od razu wychodze od takiego lakiernika.

Szukam i szukam lakiernika i znaleźć nie mogę. Ceny to max 300-400 za element. Byłem u jednego Pana który maluje jak fabryka ale 600 zł za element co uważam ze jest lekka przesada.

Ja tu czegoś nie rozumiem, chcesz mieć zrobione profesjonalnie, w profesjonalnym warsztacie, ale za pół darmo? Otwarcie porządnego warsztatu to koszt kilkaset tysięcy złotych, nawet milion zależy jak bardzo profesjonalny, a później malowanie za 300zł/el.? Wiesz ile kosztuje materiał, prąd, praca ludzi w warsztacie, opał, podatki. Jak ktoś robi na czarno, bez firmy, w garażu to może mieć ceny 200-300zł/el., ale jak zainwestujesz pół bańki w warsztat, albo lepiej, a do tego państwo zabiera mu sporo z tego co zarobi to 400zł/el. to jest naprawdę minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci powiem, że pracowałem jako lakiernik ok.4 lata do 2008r i wtedy cena 300zł/el. to było tyle, żeby coś na tym zarobić, a taka cena utrzymywała się od ok 6 lat. Przez ostatnie 4 lata ceny wszystkiego wzrosły bardzo, a cena za element ma być nadal 300zł? 10 lat bez zmian? Jak takie jest podejście ludzi w PL to ja chyba jednak wezmę się za agroturystykę, nie otworzę warsztatu... Albo tanio, albo porządnie. Jedno jest wrogiem drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek
To ja Ci powiem, że pracowałem jako lakiernik ok.4 lata do 2008r i wtedy cena 300zł/el. to było tyle, żeby coś na tym zarobić, a taka cena utrzymywała się od ok 6 lat. Przez ostatnie 4 lata ceny wszystkiego wzrosły bardzo, a cena za element ma być nadal 300zł? 10 lat bez zmian? Jak takie jest podejście ludzi w PL to ja chyba jednak wezmę się za agroturystykę, nie otworzę warsztatu... Albo tanio, albo porządnie. Jedno jest wrogiem drugiego.

Popieram ja nie lubię się chwalić ale jestem lakiernikiem i wiem ile kosztują materiały ,a co do komory lakierniczej to jest ona tylko udogodnieniem.W tym zawodzie liczy się jak dobrze wyprowadzisz auto reszta to pikuś .Jeżeli myślisz ze w komorze bezpyłowej nie będzie śmieci to jesteś w błędzie.e34 Patryk ma rację takim podejściem jak twoje nikt tobie nie będzie chciał nawet dotknąć auta:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem lakiernika. Nie jest tanio bo 400 zł za element przy ilości powyżej 6 :P a uzbierało się u mnie 8 elementów. Ale facet pokazał mi swoje auta i jestem pod wrażeniem. Za około tydzień dwa mam się umowić na date jak sie zwolnią miejsca i bedzie robione moje autko. Wrzucę tutaj foto przed i po robocie. Przy okazji bedzie konserwacja podwozia i polerowanie pozostałych elementów.

Są czasy takie a nie inne i wsród lakierników jest duża konkurencja i nie wierzę że musisz 600 zł za element brać żeby Ci się w ogóle opłaciło. Nie chce się z nikim kłócić ale byłem już u takich co malują po 300 i po 500 i nie ma tutaj różnicy bo jedni i drudzy potrafią popsuć auto.

Bez komory zrobić auto ładnie bez rybich oczek i żeby ładnie lakier siadł jest bardzo cieżko. Wręcz powiem że nie widziałem idealnie pomalowanego auta bez komory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zamiaru się kłócić, tylko wiem że ceny 300zł/el były 8-10 lat temu, a zobacz ile w tym czasie podrożały materiały, ropa do zagrzania kabiny, prąd, ludzie też chcą więcej zarabiać, więc te 400zł to uważam jest minimum. Szczerze za 600zł to spodziewałbym się materiałów z najwyższej półki i naprawdę idealnego lakierowania. Co do kabiny i jej przewagi nad lakierowaniem w garażu to nie ma co gadać i Staszek nie zgodzę się z Tobą że to TYLKO udogodnienie. W kabinie z nowymi filtrami, utrzymanej w należytym stanie utopi Ci się może z 10 syfków na całe auto( takich które trzeba usunąć, a nie mikroskopijnych), a w garażu nawet super wysprzątanym, zlanym wodą, oklejonym folią będzie tych syfów duużo więcej. Poza tym w garażu nie wyobrażam sobie lakierowania bazami wodnymi, po prostu schnięcie w takich warunkach jest bardzo utrudnione.

A do kolegi Pavo rybie oczka o których piszesz powstają z tłuszczu, czyli albo źle odtłuszczona powierzchnia, albo powietrze zanieczyszczone, woda z olejem z kompresora leci do pistoletu i od tego się takie dziadostwo robi, nie z braku kabiny. Takiego lakierowania nie nazwałbym lakierowaniem, jak ktoś nie jest w stanie zainwestować paru złotych w separator wody pod pistolet i kilkudziesięciu w trochę większy filtr pomiedzy kompresorem, a pistoletem to nie powinien się wogóle brać za taką robotę. Ustalmy więc, że te 400zł jest kwotą w porządku i wtedy można wymagać jakości, a kabina choć nie jest najważniejsza to jednak ma znaczenie. Na koniec jeszcze taka sprawa, że zupełnie inaczej opłaca się robić kilka elementów ( tym bardziej 8 jak u Ciebie) niż jeden jedyny. Przy takiej ilości elementów jak u Ciebie można śmiało negocjować cenę. Oszczędności na materiale są spore przy lakierowaniu kilku elementów na aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę polecić Dąbrowskich na ul. Paczkowskiej. 2 auta u nich robiłem i nie widać ze było malowane, fakt nie należą do tych najtańszych ale mają dużo taniej jak w ASO ^^

Potwierdzam !!! naprawdę robią profi robote !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek
Znalazłem lakiernika. Nie jest tanio bo 400 zł za element przy ilości powyżej 6 :P a uzbierało się u mnie 8 elementów. Ale facet pokazał mi swoje auta i jestem pod wrażeniem. Za około tydzień dwa mam się umowić na date jak sie zwolnią miejsca i bedzie robione moje autko. Wrzucę tutaj foto przed i po robocie. Przy okazji bedzie konserwacja podwozia i polerowanie pozostałych elementów.

Są czasy takie a nie inne i wsród lakierników jest duża konkurencja i nie wierzę że musisz 600 zł za element brać żeby Ci się w ogóle opłaciło. Nie chce się z nikim kłócić ale byłem już u takich co malują po 300 i po 500 i nie ma tutaj różnicy bo jedni i drudzy potrafią popsuć auto.

Bez komory zrobić auto ładnie bez rybich oczek i żeby ładnie lakier siadł jest bardzo cieżko. Wręcz powiem że nie widziałem idealnie pomalowanego auta bez komory.

Sorki jeżeli nie widziałeś ładnie pomalowanego auta bez komory to znaczy ze jeszcze mało widziałeś.Komora jest pewnym udogodnieniem, szczególnie w zimie ale jak jest kijowy lakiernik to tobie nawet komora nie pomoże:) Nie chce mi się rozpisywać na ten temat z resztą PATRYK wszystko ładnie tobie opisał a ja podzielam jego zdaniehappy_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Trzymajcie się od sztukilakierowania z daleka,nie dość,że spieprzyli mi kolor (niebieski wyszedł za jasny,zbyt srebrzysty w stosunku do oryginału),do tego spore śmieci w lakierze,brzydko wycięte,podrapany lakier przy krawędzi wlewu paliwa i we wnęce,do tego wycieniowany zderzak bez mojej wiedzy i zgody,który był w fabrycznym kolorze.

Krzywo zamontowana tylna lampa,nie wiem,jak można ją tak zamontować,bo wszystko powinno pasować bez problemu.

Jakie było moje zdziwienie,kiedy chcąc spryskać szybę płynem najpierw zaczęły psikać spryski xenonów- jakiś bałwan nawet nie umiał prawidłowo poskładać i zamienił przewody na silniczkach!

Nie chcą uznać reklamacji i poprawić!!!

Cena za element to 800-900 złotych,za taką cenę powinno być porządnie zrobione.

Dodam,że wiele pozytywnych wpisów na różnych forach brzmi podobnie i jest pisana przez te same osoby,prawdopodobnie przez pracowników-ja się nabrałem,ale innych ostrzegam.

Na Liwskiej nie ma lakierni,oddają gdzieś do innego warsztatu,oczywiście nie chcą powiedzieć gdzie,zapewne zarabiają na pośrednictwie.

Zamiast sztukalakierowania powinni zmienić nazwę na lakierowanienasztukę.

Także absolutnie odradzam!!!

łał tyle aż za element się płaci szok my bieżemy 350 zł za element a i tak wszyscy płaczą żę tak drogo:lol:

heh z tego co opisujesz to ani lakiernik się nie przyłożył ani ten co później składa i uzbraja uto :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

jakby ktoś chciał (chodzi o poprawki lakiernicze) mam kumpla ze strzelec opolskich ,który z zawodu jest lakiernikiem(pracował w niemczech w salonie audi i lakierował auta) zna sie chłopak na rzeczy ,widziałem już niejeden motocykl i auto polakierowane przez niego. niejednemu z forumowiczów Hondowskich już malował elementy ,komory silnika no i ogólnie różne pierdółki. sam do niego niebawem zajade żeby mi 2 moje rdzawki usunął z beemki. Jak coś walić na pw prosze:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie się od sztukilakierowania z daleka,nie dość,że spieprzyli mi kolor (niebieski wyszedł za jasny,zbyt srebrzysty w stosunku do oryginału),do tego spore śmieci w lakierze,brzydko wycięte,podrapany lakier przy krawędzi wlewu paliwa i we wnęce,do tego wycieniowany zderzak bez mojej wiedzy i zgody,który był w fabrycznym kolorze.

Krzywo zamontowana tylna lampa,nie wiem,jak można ją tak zamontować,bo wszystko powinno pasować bez problemu.

Jakie było moje zdziwienie,kiedy chcąc spryskać szybę płynem najpierw zaczęły psikać spryski xenonów- jakiś bałwan nawet nie umiał prawidłowo poskładać i zamienił przewody na silniczkach!

Nie chcą uznać reklamacji i poprawić!!!

Cena za element to 800-900 złotych,za taką cenę powinno być porządnie zrobione.

Dodam,że wiele pozytywnych wpisów na różnych forach brzmi podobnie i jest pisana przez te same osoby,prawdopodobnie przez pracowników-ja się nabrałem,ale innych ostrzegam.

Na Liwskiej nie ma lakierni,oddają gdzieś do innego warsztatu,oczywiście nie chcą powiedzieć gdzie,zapewne zarabiają na pośrednictwie.

Zamiast sztukalakierowania powinni zmienić nazwę na lakierowanienasztukę.

Także absolutnie odradzam!!!

Jeden jedyny post na forum...ciekawe czy to wiarygodna opinia czy jakaś konkurencja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...