Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

W czoraj próbowałem to samo, lecz tylko odłącayłem czujnik ten co idzie na kompa a ten co na zegar zostawiłem. Gdzy tylko złapała temperature na bęzynie nie chiała chodzić, a na gazie trzymała 2500tyś obrotów. Chodziła cały czas na ssaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Sprawdz najpierw czy nie sa wystrzelone a pozniej sprawdz czy trzymaja cisnienie poprzez nacisniecie. Jak sa wystrzelone albo je wcisniesz to kaplica. Wymiar org walka zmierzysz na krzywce gdyz nie wyciera sie caly,brzegi zostaja. Magistrale zostaw na kilka godzin w nitro to ladnie rozpusci syf, przedmuchaj pozniej solidnie. Pestki raczej sie nie zuzywaja. No a dzwigienki to tylko wymiar z orginalu. Zamiennik jest inny. Wstawie pozniej zdjecie bo wstawialem kiedys zamiennik i po 2 tys sie starl...komedia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli samolegulatory są dobre, bo już tak kiedyś sprawdzałem. Żaden nie jest wybuchnięty a rekami nie da się go wciś. Wałek też był okej, był równiótki nie miał żadnych progów. To może zostać. Tylko te dzwigienki najbardziej prawdopodobne. A Nowa dźwigienka tam gdzie wałek ją naciska jest równa, wypukła, czy może

wklęsła?

Gdy wszystko powykręcam to porobię zdjęcia, i wszystko posprawdzam i będę mógł w tedy wykluczyć 100% lub wymienić zużyty element.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie jest coś nie tak z mieszanką a Wy rozbieracie silnik na części pierwsze.

Skoro na zimnym da radę zakręcić do 6tyś to jakim cudem wałek albo hydroregulatory mogą być walnięte ? posprawdzajcie dobrze kolektor i wężyki oraz sprawdźcie czy przepływkę macie na pewno do tego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektor i wężyki już chyba 4 razy sprawdzałem. Można powiedzieć że już cały silnik opsikałem tym samo startem. Ale silniki nie zmienia swej pracy, tylko jak mu psikne w otwór wpuszce od filtra powietrza to w tedy jest reakcji czyli samostart daje rade.

Przepływka także od tego silnika co powinna bo sprawdzałem po numerach.

A innych pomysłów nie mam. I niestety nikt także niewie co to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już coś to śmiał bym stwierdzić że za duża. Na gazie przy 4500tyś ma starzał w kolektor ssący, Czyli albo wszystko nie weszło do komory silnika bo zawór za słabo się otwarł albo rozrząd przestawiony. Ale rozrząd 2 razy sprawdzałem i jest okej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziś rozkręciłem wszystko. Wałek jest dobry, nie widać żadnych progów, ani nie są wyczuwalne palcem. Natomiast dźwigienki raczej nadają sie do wymiany. Wyciągnąłem je i wyczyściłem i ułożyłem jedna obok drugiej i każda ma inny wymiar w tym miejscu gdzie naciska je wałek. Przyniosłem drugi komplet który chodził w tym silniku przed wymianą i skompletowałem z dwóch jeden. Wybrałem te które są najgrubsze. Czyli wymieniłem 3 dźwigienki. Wsadziłem i Chyba niby jest poprawa. Przedtem na ciepłym silniku na biegu jałowym poszła do odcinki, ale dwa razy odcięła i zaczęło ją dusić (czyli zrobił łududu i łuuuuuuuuuuuuuu). A teraz jest odcięcie cały czas na biegu jałowym. new_clap.gif Ale już na biegu np: 1,2,3 dochodzi do 5800/5900 i dusi ją, a przedtem działo się to mniej więcej przy 5500/5600. Czyli poprawa. Czyli na to wychodzi że dźwigienki mam do wymiany. Ale dziwi mnie to że ona na zimnym silniku na 1,2 i 3 idzie do odcięcia. I dziwi mnie to też że ta głowica z całym osprzętem chodziła w moim poprzednim silniku i nie bylo tego problemu szła na ciepłym silniku do odcięcia aż miło. Może mógł by mi to ktoś wytłumaczyć new_question.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napelnienie cylinddrow mieszanka. Maly wznos zaworow male napelnienie. Silnik jest najbardziej obciazony na wysokich biegach stad szarpanie przenioslo sie wyzej. Wniosek prosty - nowe dzigienki. Bede w poniedzialek juz w niemczech i zapytam sie ile kosztuja nowe dzwigienki bo zamiennika strach wsadzac. pozdro;-)[ATTACH=CONFIG]23623[/ATTACH]

A oto dzwigienka zamiennik marki xxxx. Przebieg 2000 km. W miejscu styku z walkiem rozrządu widoczne ciemne przebarwienie w wyniku przegrzania. Znikł ok milimetr z wysokości. Tak wieć śmiem twierdzić że lepsze dobre orginalne niz zamiennik. Aktualnie słuzy jako zawieszka do kluczy.

Edytowane przez boski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal mnie dziwi to że na zimnym szła do końca a na ciepłym już nie. Może na ciepłym była bardziej szczelna.

A znasz wymiary jakie powinny mieć nowe? (w miejscu gdzie zostaje uderzony przez wałek najlepiej dwa wymiary jedn zaraz na początku tego styku i drugi na środku styku)

Edytowane przez juhas2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego. Tu nie chodzi o jakaś szczelność tylko o napelnienie cylindrow mieszanka. Małe otwarcie powoduje wieksza predkość przepływu lecz o małej objętości i ciśnieniu. Zimny silnik pracuje na dawce "rozruchowej" czyli krótko mówiąc na ssaniu. Nie sa brane pod uwage takie parametry jak skład spalin bo wyszła by kwadratura koła w sterowniku dla tego są robione mapy wtrysku gdzie brana jest pod uwage temperatura silnika, zasysanego powietrza, kąt obrotu wału i inne. Wie na zimnym silniku idzie do odciecia a na ciepłym juz nie bo skład mieszanki jest za ubogi lecz tylko teoretycznie bo sonda pracuje prawidłowo i układ wtryskowy tez a mimo to kaze cały czas dolewać benzyny zwiekszając czas wtrysku a z drugiej strony zaraz bierze że jest za bogata i obcina. Dlatego silnik musi sie uspokoic, zejść z obrotow i jest w normie do nastepnego przekroczenia, gdzie przy zakładanym przepływie powietrza i jego temperaturze jest taka dawka wtrysku....a w rzeczywistości to co spala sie w cylindrach to tylko jakas czesć, wiec znowu system się zapętla. Stąd stawiam na wymianę dźwigienek jako głównych podejrzanych. Niestety wymiarówn nowych oryginalnych nie posiadam gdyż takich nie mam a jak przykladałem swoje stare to włos się jerzył. Jak masz numer do serwisu to zadzwoń z ciekawości i się dowiedz, ja się dowiem w niemczech bo mogą być tańsze. Ciekaw jestem czy jakis producent zamienników robi takie dzwigienki wymiarowo podobne do fabrycznych, bo nawet jak patrzysz na tą co wstawiłem to widać że różni sie kształetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem aukcjie z nowymi dźwigienkami:

FEBI BILSTEIN za 78zł

RUVILLE za 85zł

INA za 140zł

I jak narazie wstrzymuje się z zakupem bo nie wiem jakie. Niechce kupić jakis badziewi żeby zaraz znów wymieniać. Może kupie te za 140. Ale spróbuje poszukać oryginałów.

b.gif

b.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniłes wczesniej same dobre firmy. Lepszy lub tylko droższy kupisz u dealera. decyzja nalezy do ciebie, patrz na to by miała taki sam kształt jak orginalna i bedziesz na dobrej drodze. Ta co ja miałem to jakaś kupa, ale masz wzór jakiej nie kupować.

Powiem Ci ze w mojej beemce nagle zesrała się pompa paliwowa, ale niestety w drodze do niemiec wiec musiałem się przesiąść w inne a ja zostawić. Założona już jest nowa pompa od BOSCH. Zobaczymy jak to wpłynie na osiagi. Może i ona działała na granicy pokonania regulatora ciśnienia paliwa i później się ziało jak sie działo. Zobaczę pod koniec miesiąca i dam znać co z tego wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jak narazie nic nie zrobiłem w tej sprawie z powodu brak funduszy. Ale raczej zrezygnuje z zakupu nowych dźwigienek do M40 i zmienię je na dźwigienki z M43. W Aleksandrowie Łódzkim ktoś to ponoć robi. Myśle że ta operacja będzie bardziej pomyślna. A może ktoś z was wie jak zrobić taki zabieg i czy zrobił bym go sam??? Co bym potrzebował???

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

Dziś udało mi się zakończyć udręke z silnikiem w którym nie dochodziła do odcięcia. Po przemyśleniu sprawy i obliczeniu zdecydowałem że bardziej opłacalną operacją będzie założenie dźwigienek z M43. Zakupiłem używane dźwigienki razem z przesyłką za 120zł i nowe pastylki od Pan Andrzeja z Aleksandrowa Łódzkiego za 110zł z przesyłką. Wymiana prosta, tylko musiałem drugi raz rozbierać by samolegulatory skrócić o milimetr ponieważ podpierały zawory które były niedomknięte i nie chodziła na wszystkie gary.

Operacja na duży plus:D. Znikł klekot, chodzi cichutko. Szybszy rozruch (lżej kręci). Jest trochę żwawsza ale to może moje złudzenie. I co najważniejsze silnik idzie do odcięcia. Jak narazie zrobiłem około 100km i jest wszystko wporządku.

Jeśli ktoś ma wytarty wałek lub dźwigienki to polecam zmianę na dźwigienki z M43.

Pozdrawiamhappy_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...