Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Ale oprócz opon to co może mi się zniszczyć w e39 gdy będę robił kółka? :lol:

Gorzej jak koło się oderwie...

Przykład jazdy bokiem:

Ewentualnie można bawić się tak tylko gdy spadnie deszcz i będzie mokro.

Co do komfortowej jazdy bokiem, to znalazłem coś ciekawego:

Lexus ES Drift -- Saudi --

Tu akurat Lexus ES, ale nawet BMką bym się tak bał :) Tam to trochę przesadzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, niesie Cię.

Chciałeś wiedzieć czy wygodne i się dowiedziałeś, czy można latać bokiem też się dowiedziałeś. Nie zadawaj pytań w stylu co się może zepsuć jak się lata bokiem bo po takim temacie wydaje mi się że rozmawiam z napalonym 15-latkiem...

Jak kręcą Cię takie tematy to, bez urazy, poświruj trochę w Colina i jakieś inne Need for Speed'y, kup Focusa i nie zawracaj głowy bzdetami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleś chce latać bokami ale nie stać go naprawiać potem auta...Pytał o komfort a przeszedł do kręcenia bączków.Bez jaj ale nie wyda tylko na nowe laczki...Ehh obstawiam,że jego średnia wieku to 20lat max :)A potem piszą że kierowcy którzy mają Bmw to "idioci" "buraki" itp i giną ciągle gdzieś w rowie czy na drzewie...Ehhh

Edytowane przez Georgii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, niesie Cię.

Chciałeś wiedzieć czy wygodne i się dowiedziałeś, czy można latać bokiem też się dowiedziałeś. Nie zadawaj pytań w stylu co się może zepsuć jak się lata bokiem bo po takim temacie wydaje mi się że rozmawiam z napalonym 15-latkiem...

Jak kręcą Cię takie tematy to, bez urazy, poświruj trochę w Colina i jakieś inne Need for Speed'y, kup Focusa i nie zawracaj głowy bzdetami

Kolego, jeśli piszesz że szkoda samochodu do takich zabaw (ćwiczenia na placu), to pytam się co może się popsuć, bo wg mnie jedynie opony będę musiał szybciej wymienić...

Bez obrazy, ale Focusa nie kupię tylko nową klasę E lub Lexusa GS (i takim samochodem szkoda by było jeździć bokiem), a do jazdy bokiem bym miał e39 za 12 tys...skoro dla Ciebie samochód 15 letni o wartości 10-15 tys jest zbyt cenny, aby chwilę pobawić się na placu to gratuluje...

Rozumiem, że jesteś ''przyjacielem forum'' i w taki sposób spędzasz swój czas, aby pilnować innych którzy zaczynają pisać o innej marce lub lekko zjadą z tematu (a tu po prostu rozmowa się rozwija )... więc już Cię Pozdrawiam i zmykam, bo ja tak nie marnuje czasu.

Koleś chce latać bokami ale nie stać go naprawiać potem auta...Pytał o komfort a przeszedł do kręcenia bączków.Bez jaj ale nie wyda tylko na nowe laczki...Ehh obstawiam,że jego średnia wieku to 20lat max :)A potem piszą że kierowcy którzy mają Bmw to "idioci" "buraki" itp i giną ciągle gdzieś w rowie czy na drzewie...Ehhh

Faktycznie niestety tak jest i dlatego zastawiam się nad innym samochodem, bo widząc co chwila młodego...i łysego za kierownicą właśnie modelu e39 (a często w ogóle BMW), który dość agresywnie jedzie, to mam dylemat, czy kupić ''okularnika'' bo również jest tylny napęd czy kupić e39 i być traktowany np. przez policję jako potencjalny bandyta.

Ale uwierz mi kolego, że od zawsze byłem pasjonatem innych marek premium niż wasze BMW ;) i nie jestem młodym kretynem pracującym jako ochroniarz całe życie i odkładającym wszystkie zaskórniaki aby kupić ''super brykę BMW'' z lat 90 sprowadzoną z Niemiec... a jeździć bokiem na placu można każdym tylnonapędowym autem i nie jest się idiotą dopóki się nie wyjedzie na publiczną ulicę.

PS ale byłeś bliżej, mam 24 lata :D

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to postaram się Ci odpowiedzieć na te kilka pytań:

Jezeli przeliczasz auto tylko na pieniądze i podoba ci się E39 to kupuj śmiało M5 i będzie zwijać kapcie szybciej niż Ty mrugasz.

Co do zepsucia to może Ci się podczas kręcenia zepsuć WSZYSTKO to samo co przy normalnej eksploatacji, tyle że DUŻO szybciej.

Co do innych marek - nie jestem fanatykiem Bawarek (no może troszkę ;) ) ale naprawdę na dojazdy do pracy kup jakiegoś szrota, a do zabaw na placu trójeczkę - jest dużo krótsza, łatwiejsza do uśliźnięcia a przecież o to chodzi - pisałem o tym wyżej.

Jezeli chcesz się autem pobawić to 'niestety' inna marka nie da Ci tego co Beem :)

co do wartości auta - pieniądze to rzecz nabyta, a do niedawna miałem również kaszlaczka którego oddałem bratu - nie trzymałem go ze względów finansowych, tylko dla wartości jaki dla mnie miało prywatnie.

do zabawy? znajomy kupił niedawno za 2,5k E30 2.0l ze zblokowaną szperą. Polecam

Ps. można wiedzieć skąd jesteś? mógłbym Cię podwieźć i pokazać jak chłopaki latają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrym jesteś bratem - ja też dostałem samochód od brata jak zasuwałem maluchem :lol:

Obecnie chodzi mi o auto na co dzień z możliwością ćwiczenia na placu więc koniecznie tylny napęd. Ale do celowo (od niedawna prowadzę firmę, więc dużej kasy niestety jeszcze nie mam) jak spełni się moje motoryzacyjne marzenie (np. nowa klasa E), to dodatkowo sobie kupię e39 lub starą trójkę z przeznaczeniem wyłącznie do ćwiczeń na placu (ew. jakieś porsche czy mustanga). W tej chwili zastanawiam się nad okularnikiem, jest uniwersalny, nie prowokuje do agresywnej jazdy, bo ma luźny układ kierowniczy jak przystało na merca a od czasu do czasu można pojechać na plac. Tym bardziej że mamie będę pożyczał, więc BMKa chyba nie jest odpowiednim autem...

Co do spotkania, to miałbym obawy...nie znamy się na tyle 8) nie wiem kim jesteś...poza tym mieszkam w Warszawie więc masz daleko.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spotkania, to miałbym obawy...nie znamy się na tyle
buhahahaha

nadal uważam że E39 to marny wybór. odchudzone stare 3er, to niestety chyba najlepszy wybór. Ale zazwyczaj tak jest, jak się z jednej strony chce jakiejś bujanki która ma wyglądać i być wygodna, a z drugiej maszynki do polatania w jakimś sporcie. Szwagier szuka terenówki, przeprowadzają się na wichurkę, ale często wyjeżdżają daleko i naprawdę przydałaby się jakaś limuzynka. Jedno auto często nie wystarczy.

A co do marzeń motoryzacyjnych to nie pogardziłbym piękną Wołgą na przykład... Ze wstawionym jakimś potworem z Beem lub M-B pod maskę :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli moge sie wtracic to praktycznie mowicie o tym samym tylkow rosnych jezykach. tez przerabialem klaszlora i uwiezcie mi 12-14 lat w stecz to byl bandzior numer 1 nie mowiac o prostowaniu resora w LZDnie czy obcinaniu sprezyn na pieknej robilo sie wuzki wsawialo wupexa z 2 rurka i daszek na tylna szybe .. he . potem przyszedl czas na mr20 to dla wtajemniczonych a byl to szal ***a bo tylny naped lekki ztylu to palil gume i drift pierwsza klasa . i potem rekin 315 i wkoncu e30 szczyt marzen . patrzac z dnia dzisiejszego gdzie juz mam za soba nawet e60 mysle ze nie ma czego zalowac ... aaaa mialem jeszcze warszawe 203 ..... orka .... BEAVER79 piszesz ze najlepsza do slizgu jest beema hmmmm . zgodzil bym sie z toba gdybym nie przetestowal przy okazji niedawnych zawodow inne marki . zgadzam sie ze BMW jest piekne ale nie jedyne ...... w moim zamysle jest skonczenie E30 sprzedaz i kupno auta typowo do driftu pomojajac oczywiscie przereklamowane skyline czy nissany z grupy SX ...... u mnie pojawila sie zajawka na SUBARU IMPREZA WRX STI ....... np.... 2002 SUBARU IMPREZA WRX SILVER | eBay lub 2002 SUBARU IMPREZA WRX BLUE 75k low milage turbo bugeye P/X audi tt similar | eBay ,,,,, pozdrawiam wszystkich napalencow mocnych wrazen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BEAVER79 piszesz ze najlepsza do slizgu jest beema hmmmm . zgodzil bym sie z toba gdybym nie przetestowal przy okazji niedawnych zawodow inne marki . zgadzam sie ze BMW jest piekne ale nie jedyne ...

A ja się ze sobą zgadzam, bo w tej kasie nic lepszego nie kupisz :) Za 1szt WRX STI w przyzwoitym stanie możesz mieć spory garaż lekkich latadełek do niedzielnej, poobiedniej karuzeli na placu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna to dopiero będzie, na razie ważne że niekiepsko i cholernie wygodnie jedzie. Pierwszy rok był na zapoznanie czy warto Ją trzymać :). Marnotrawstwem jest mieć Bawarkę i czasem tyłkiem nie polecieć bokiem, ale trochę się zagotowałem bo najpierw pytałeś o komfort, potem czy poleci bokiem, a na końcu poszła seria pytań która kojarzy mi się z kupą dymu, piskiem i wystającymi drutami z opon. A to kiepsko się się wiąże z tematem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stworzyłem taki wątek, bo bałem się o wygodę na co dzień...a dla mnie to priorytet....później jakoś tak wyszło...z lenistwa nie chciało mi się szukać innego wątku czy tworzyć kolejny, więc zadomowiłem się tutaj u was :lol:

Poza tym nie będę tak rujnował piątki bo jak wspomniałem ma to być uniwersalny samochód. No chyba że kupie sobie nowy wóz to piątka by została tylko do zabawy...

Mówisz, że rok czasu sprawdzałeś swoją beemkę, czy warto w nią inwestować i nie będzie skarbonką która się sypie :)

Dlatego pewnie znowu podwyższę Ci temperaturę ale zmienię temat: masz zmoże jakieś rady dla mnie abym miał przynajmniej pewność, że samochód jest na starcie w dobrym stanie? Może autoryzowany serwis i wszystko będzie jasne? Tyle że kilka stów pójdzie przy takiej wizycie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz zmoże jakieś rady dla mnie abym miał przynajmniej pewność, że samochód jest na starcie w dobrym stanie?

Wydawało mi się że znam się na autach, ale dwóch zaje... gości z tego forum + jeden koleś który kilka razy nie pozwolił kupić mi paździerzy to podstawa. Miernik lakieru i ktoś kto się na tym zna (najlepiej znajomy handlarz :)) Mój jeden znajomy pojechał kupować bumę z kolegą który jednocześnie jest jego mechanikiem - wkrótce chyba przestanę wierzyć że to zbieg okoliczności że ciągle się je....

PS na bezwypadkowy nie liczę...pewności nigdy nie ma...

moja miała tylko sarnę na sumieniu - reszta wygląda na ori. za to facio który mi sprzedawał kupił E60 z przestrzelonym lewym słupkiem - po pościgu policyjnym w DE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się że znam się na autach, ale dwóch zaje... gości z tego forum + jeden koleś który kilka razy nie pozwolił kupić mi paździerzy to podstawa. Miernik lakieru i ktoś kto się na tym zna (najlepiej znajomy handlarz :)) Mój jeden znajomy pojechał kupować bumę z kolegą który jednocześnie jest jego mechanikiem - wkrótce chyba przestanę wierzyć że to zbieg okoliczności że ciągle się je....

Tzn. załatwił sobie robotę i wykorzystuje kolegę? :lol: Tak bywa...może niekoniecznie celowo tak zrobił, ale jako mechanik musiał mieć jakieś doświadczenie w oględzinach...zależy jeszcze jak naprawia i ile sobie za to liczy, bo może po znajomości mu tanio naprawia. Faktem jest że e39 można kupić za 5-6 tyś na allegro...ale wielka zagadka. W dobrym stanie to min 10-12 tys z 96 r ale też trzeba sprawdzić.

moja miała tylko sarnę na sumieniu - reszta wygląda na ori. za to facio który mi sprzedawał kupił E60 z przestrzelonym lewym słupkiem - po pościgu policyjnym w DE :)

Po pościgu z kulą to może być...gorzej jak brakuje poduszki powietrznej i przednia część auta była zmasakrowana (istotne prze wszystkim w nowych modelach gdzie jest zastosowana konstrukcja pochłaniając energia zderzenia)....albo obity prób i będzie zarzucał...albo jeszcze składak z 2 aut - kiedyś o takim przypadku słyszałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brat z 3 lata temu kupił - e39 523i, rocznik 98:

3585019221.jpg

Do tej pory zrobił nim 160000 km (na liczniku już ok. 350000). Auta nie oszczędza, bo jest mu potrzebne przede wszystkim jako środek lokomocji. Nadal odpala na strzał, nadal pięknie pracuje silnik (od kupna na instalacji lpg), gorzej z zawiechą, którą przy naszych drogach trzeba dość często wymieniać, mimo zmienionych kół na mniejsze. Wnętrze już trochę zmęczone (ale to raczej nie dziwi).

Zatem jak się zastanawiasz nad trwałym autem - to e39 na pewno takim jest :)

Zapomniałem dodać:

Brat jest rehabilitantem i ma wielu pacjentów, do których dojeżdża. Miał duże obawy z zakupem BMW (wiadomo jakie opinie mają te auta). Po przyjechaniu do pacjentki (starszej pani) usłyszał: "O panie Robercie - widzę że kupił pan BMW. Mój syn kupił trzecie i mówi, że innego auta nie kupi". Inny pacjent powiedział mu: "Kupił pan BMW - będzie pan zadowolony". I po kilku takich komentarzach stwierdził, że nie potrzebne były obawy. Dodam, że brat nie jest fanatykiem i miał już kilka różnych aut, ale z tego jest najbardziej zadowolony (co nie oznacza, że następne będzie też BMW).

Zatem podsumowując.

Chcesz komfortowe auto do jazdy codziennej - BMW na pewno takie jest. Chcesz pośmigać na placu bokami - BMW na pewno Ci na to pozwoli. Ale auto kupujesz pod siebie i to Tobie ma być w nim dobrze. Zatem zanim jakikolwiek kupisz sprawdź, porównaj z innymi markami (tak jak pisałeś Mercedes czy Lexus) i wybierz to, które będzie pod Ciebie.

Edytowane przez sagui
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brat z 3 lata temu kupił - e39 523i, rocznik 98:

3585019221.jpg

Do tej pory zrobił nim 160000 km (na liczniku już ok. 350000). Auta nie oszczędza, bo jest mu potrzebne przede wszystkim jako środek lokomocji. Nadal odpala na strzał, nadal pięknie pracuje silnik (od kupna na instalacji lpg), gorzej z zawiechą, którą przy naszych drogach trzeba dość często wymieniać, mimo zmienionych kół na mniejsze. Wnętrze już trochę zmęczone (ale to raczej nie dziwi).

Zatem jak się zastanawiasz nad trwałym autem - to e39 na pewno takim jest :)

Zapomniałem dodać:

Brat jest rehabilitantem i ma wielu pacjentów, do których dojeżdża. Miał duże obawy z zakupem BMW (wiadomo jakie opinie mają te auta). Po przyjechaniu do pacjentki (starszej pani) usłyszał: "O panie Robercie - widzę że kupił pan BMW. Mój syn kupił trzecie i mówi, że innego auta nie kupi". Inny pacjent powiedział mu: "Kupił pan BMW - będzie pan zadowolony". I po kilku takich komentarzach stwierdził, że nie potrzebne były obawy. Dodam, że brat nie jest fanatykiem i miał już kilka różnych aut, ale z tego jest najbardziej zadowolony (co nie oznacza, że następne będzie też BMW).

No właśnie też takie obawy mam :lol: bo słychać niepochlebne opinie...wiadomo że to nie od właścicieli BMW. Poza tym nie bardzo chce być postrzegany jako ''kretyn w BMW'' :)

Zatem podsumowując.

Chcesz komfortowe auto do jazdy codziennej - BMW na pewno takie jest. Chcesz pośmigać na placu bokami - BMW na pewno Ci na to pozwoli. Ale auto kupujesz pod siebie i to Tobie ma być w nim dobrze. Zatem zanim jakikolwiek kupisz sprawdź, porównaj z innymi markami (tak jak pisałeś Mercedes czy Lexus) i wybierz to, które będzie pod Ciebie.

Chyba tak zrobię, tylko poszukam po komisach (nie będę drażnił gościa który chce sprzedać auto...co mu powiem, że fajny wóz, ale muszę się przejechać jeszcze innym autem ;) ), aby zaleźć okularnika i e39...przejadę się i ocenie który mi bardziej odpowiada.

Najlepiej jest z nowymi...biorę jazdę testowa piątką, klasą E i GSem i po sprawie - każdy salon oferuje jazdę próbną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...