Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

W temacie napisałem zrywanie bo to dość nie regularny objaw.

Odpalam silnik zimny i wszystko przebiega niemal wzorcowo-obroty chwile wędrują na 1000 i po niedługim czasie płynnie schodzą na 700.

Wskazówka stoi nieruchomo ale jak sie podejdzie do silnika to i położy rękę na silniku to co jakiś nieregularny czas czuć krótkie zerwanie silnikiem dosłownie trwa to 0,5sek.

Podchodząc z kolei do rury wydechowej również da się usłyszeć pewną nieregularność w wylocie spalin.

Nie przyszkadza to wogóle i nie jest wyczówalne przy rozpędzaniu auta a więc pod obciążeniem.

Zwiększając obroty na biegu jałowym rosną bez zarzutu-nic nie czuć.Ale jak utrzymuje obroty stałe np.1500 to znów wyczuwalne są takie zrywy.

Wiem jak wygląda permanentne gubienie iskry na jednym cylindrze i to nie jest to.Nie wykluczam jednak jakiegoś defektu cewki choć wyglądają wzrokowo dobrze,fajki(może to dziwne ale wymieniam co 2lata bez względu na ich stan)

2miesiące temu przy wymianie uszczelki pod pokrywką rozrządu wymieniono:

-świece

-fajki

-wężyki odmy

-wyczyszczone gniazda świec

-umyty krokowy choć nie było falowania obrotów

Po niedługim czasie sprawdziłem ponownie świece i fajki.

Świece miały prawidłowy kolor wiec mieszanka i spalanie ok.fajki ok.

Działanie przepływki ok,czujnika połozenia przepustnicy ok.

Zastanawia mnie to ze to krótkie zerwanie/pik nie wybija silnika z rytmu pracy jaką ma R6.(poprzednio jak miałem ucieczke iskry na jednym cylindrze to silnik tracił wyraznie rytm)

Czyżby któryś wtrysk warjował?jak to sprawdzić?

Cewki to nie problem w M50 wiec jak dorwe sprawną jedną to migiem je posprawdzam.

Zastanawia mnie rowniez to ze bywa że czasem dłużej dochodzę do 3500 a silnik ma wtedy opóźnioną reakcję na gaz.(potrafi ze dwie żabki zrobić na 3ce przy 60km i dodaniu gazu)a przy czujniku poł.w.rozrządu widzę silikon od 6lat wiec musialo być cos na rzeczy. możliwe by to i ten czujnik miał taki wpływ na to zrywanie?

M50 pali od strzała zimny i ciepły.Obroty 700 i stoją(nie ma falowania)Na kompie u krzyska w brzegu komuter nie pokazał błedów(ale to nic nowego).

Po doprowadzeniu do porządku nadwozia i zawieszenia chciałbym by i silnik pracował nienagannie

Dla wielu znajomych sam dzwiek r6 jest na tyle ciekawy ze nie próbują doszukiwać sie objawów.

My wiemy jak pracuje r6 wiec macie jakieś pomysły na to zrywanie silnikiem?

Edytowane przez Dziki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odpięciu czujnika pow dolotowego zaczeło przylewać.Wzbogacił mieszankę ale to znak że czujnik działa.Zrywy na jałowym również były.

Zastanawia mnie teź ten czujnik wałka rozrządu-za co on odpowiada ?pozycjonuje pierwszy cyliner na potrzeby punktu otwarcia wtrysku czy punktu wystąpienia iskry?Wie ktoś?

Spróbuje go wypiąć ale dostęp do wtyczki jest kiepski fest a na cewki zrobie teścik nocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test nocny troche mnie zdziwił.

Każda cewka co jakiś czas błyska ale tak jakby odbywało się to wewnątrz samej cewki.Jedna z tych cewek na 1cylindrze błyska na wolnych obrotach cały czas.Zamieniłem cewki razem z fajkami i okazuje się że dalej na cylindrze 1 mryga z cewki.Czyżby za słaby impuls z kompa po stronie niskiego napięcia czy może nowa świeca uszkodzona?

Swoją drogą to juz mam dość tych świec ngk bkr6ek,z każdą wymianą trafiałem na jedną uszkodzoną może i tym razem też tak jest

Macie jakieś pomysły na sprawdzanie wtyczki po stronie niskiego napiecia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa ja u siebie co prawda mam 2 gary wiecej ale od czasu do czasu mam podobne objawy jak u Ciebie , tez niby obroty w jednym miejscu , cewki sa ok , swieczki tez , jedyne co to tez zastanawia mnie ten czujnik położenia wałka , byłem na kompie niedawno u Tomka na ślężnej i wyszło bez błędnie , sondy pracują , parametry czujników były w normie , ale taki dziwne telepnięcia się pojawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzwdziłem jeszcze raz świece i fajki-świece ok i fajki też [jedna fajka mi się niepodobała więc założyłem nową(21.5pln/szt:)] ale zero zmian.

Cewki jednak zaczynają mnie denerwować pobłyskują jakby wewnątrz siebie (każda co jakiś czas)i nie jest to przeskok ,typowe przebicie,na pokrywę rozrządu a tak poprostu pobłyskują wewnątrz siebie.

Pęknięć na obudowach cewek nie widać jednak patrząc pod kątem na wszystkie to błyski są wtedy bardziej widoczne,więc wydaje się jakby wszystkie miały jakieś niewidoczne pęknięcia po bokach.

Pozatym na 6szt. to 5 szt dziwnie reaguje-kiedy zbliżam palec i przykładam go tak na 2 - 1 mm od góry do obudowy cewki to takie pobłyskiwanie pojawia się między palcem a cewką a to chyba już ewidentnie jest z nimi nienajlepiej?

Jeśli na 6 cewek 5 zachowuje się anormalnie to niedojdę do ładu mając tylko jedną cewkę na podnianę:(

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mistrz:)Mordulec jak nie dojdę do ładu z cewkami do czasu Karpacza to dam cynk i wtedy wrzucisz do bagażnika te cewki:)W Karpaczu podmianka zajmie max 15min(M50:))

Spoko luzik , wymiana cewek najlepiej idzie po pijaku , mamy to wypraktykowane z Kosą jakis czas temu robilismy testy która cewka jeszcze żyje w M50 właśnie po imprezie :drunk: efekt -> wiemy ktora padła :lol: wiec jak cos to tylko daj cynka to wrzuce do bagażnika :D

Swoją drogą w M50 to pełen luksus poszukiwanie padnietej cewki , weź to samo zrób w M60 normalnie pół dnia roboty :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze prośbę-czy ktoś może zrobić taki test "nocny" u siebie?Ściągnąć plastikową osłonę i nic nie wypinać a tylko rzucić okiem na cewki zwłaszcza zwrócić uwagę na ewentualne błyski?To by mnie wtedy utwierdziło ,że moim cewkom już się niechce.

Takie same uklady zapłonowe(cewka/faja/świeca jest m.in.w M50B20/B25 e36/e34, M60B30/B40 e34/e32)Jeśli ktoś będzie miał chwilkę na taki teścik to byłbym wdzięczny za przekazanie w tym temacie dokonanych obserwacji.

Do testu musi być wszędzie ciemno-najlepiej noc lub póżny wieczór zdala od jakichkolwiek żródeł światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może analiza spalin (4-gazowy) coś pozwoli namierzyć.

Test przeprowadzony,silnik rozgrzany

Wolne obroty:

CO 0,04 % OK (do 0,5% wg przepisów)

CO2 14,90 % OK (14,0-16,0 ponoć to optymalne wartości dla silnika z lambdą ,wtryskiem i katem)

HC 130 ppm NOK (do 100 ppm wg przepisów)

O2 0,84 % NOK (0,00 -0,2 %wg przepisów)

LAMBDA 1,032

Obroty podwyższone(2500 obr/min):

CO 0,09 % OK (do 0,3% wg przepisów)

CO2 15,40 % OK (14,0-16,0 ponoć to optymalne wartości dla silnika z lambdą ,wtryskiem i katem)

HC 30 ppm OK (do 100 ppm wg przepisów)

O2 0,22 % Prawie w zakresie ale jednak NOK (0,00 -0,2 %wg przepisów)

LAMBDA 1,006 Prawie stosunek stechiometryczny paliwa do powietrza:)

Skoro na wolnych pracuje mi z takimi zrywami jakby gubiona była iskra choć badziej pasuje mi tu osłabienie iskry niż jej permanentny brak a na wyższych obrotach zwłaszcza przy rozpędzaniu już pracuje dobrze to wyniki analizy wstępnie mi to potwierdzają.

Iskra z zasady na biegu jałowym powina być "długa"/mocna a na podwyższonych obrotach nie potrzeba już takiej mocnej iskry do zapalenia mieszanki pozatym nie ma na to czasu więc będzie znacznie mniejsza i będzie trwała krócej.

Defekt cewek uwidaczniający się na wolnych obrotach a więc wtedy kiedy iskra potrzebna jest mocna/"długa" powoduje osłabnięcie iskry i niedopalanie mieszanki co w zasadzie potwierdziłoby to wynik 130 ppm

(błyski-prawdopodobnie przebicia międzyzwojowe w samej cewce osłabiają iskrę na elektrodzie)

Na wyższych obrotach przy tym samym uszkodzeniu cewek zaplonowych skala problemu maleje i staje się praktycznie niewyczuwalna dlatego,że iskra potrzebna do prawidłowego zapłonu jest już znacznie "krótsza" więc możnaby przyjąć ,że cewka z takim defektem generuje słabą iskrę ale akurat taką iskrę potrzebuje silnik więc pracuje możnapowiedzieć normalnie co również możnaby potwierdzić badaniami na podwyższonych obrotach.

To są takie moje przypuszczenia i proste rozumowanie choć wcześniej nie analizowałem tak tego na podstawie pracesu spalania-może się mylę?

Dziwna jest ta wartość O2 -Mam małą dziurkę w obudowie/okolicach kata ale za sondą lambda-czy to może mieć aż taki skutek jeśli chodzi o wynik O2?

Jeśli przyjmiemy ,że pomiar O2 jest prawidłowy to jak to wygląda na tle całego pomiaru spalin?

Mam w planach podmianę cewek(potwierdzenia lub wyeliminowanie) i sprawdzanie kompresji(by zorientować się co do pierścieni lub bardzej interesujących mnie zaworów wydechowych/nadpalonch/podpartych)

Zaznaczam ,że nie interesują mnie teraz ekologiczne aspekty pracy mojego M50 a tylko w miarę dobra analiza powyższych wyników badania spalin w kontekście wariacji cewkowej.

Spróbujcie też dokonać szybkiej analizy-czy w miarę poprawnie rozumuję tak interpretując wyniki badania spalin??

Jeśli są inne możliwości takich zmian HC przy wolnych kontra przyspieszonych obrotach to poadajcie tu żebym wiedział wokół czego się rozglądać szukając przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Panowie E34 2.5 M50 24v Vanos . Mam spory problem ,samochód ma nieraz problemy z odpalaniem ale rzadko ,na jałowym bujała sie na boki ,dodawałem gazu duzo lepiej ale tez było mozna odczuc słabe przerywanie jakby tylko jeden cylinder . Pojechałem dzisiaj w ciemnosci egipskie i rece mi opadły dyskoteka na wszystkich 6 garach ( cewki prawdopodobnie nie wymieniane od nowosci) . Czy to mozliwe ze wszystkie cewki sa walniete?? Nie wiem czy zaczac od jednej czy wymienic wszystkie na raz,boje sie ze jesli wymienie jedna to reszta zepsutych spowoduje zepsucie tej nowej ,nie wiem czy to jest mozliwe ale chyba nie jesli dobrze rozumuje .Co o tym myslicie ?? Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam-Dziki-mam pytanie,czy na wolnych występują te zakłucenia,czy też w innym zakresie obrotów(u mnie występowały przy ok.2500).I czy ma wpływ na to temperatura na zewnątrz oraz wilgotność powietrza.Miałem bardzo podobny problem.Walki toczyłem prawie rok-łatwiej byłoby napisać czego nie sprawdzałem. Leksu-zacznij od wymiany świeczek i "fajek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wszystkie cewki błyskają ale tak jak opisałem wyżej to faktycznie lepiej zacząć od wymiany świec i fajek.

Jeśli widoczny jest przeskok iskry to już mają przebicie i zwykle są juz do wymiany a stara świeca i stara fajka jeszcze pogarszają jej prace.

U mnie wszystkie świece błyskały a na 6 szt. to 5szt zachowywało się conajmniej dziwnie.

W przypadku takiego zrywania jak opisałem wyżej warto obejżeć wszystko na dolocie i zapłonie a zakup nowych części przemyśleć.

Jeśli w przypadku świec i fajek nie są to duźe koszty to w przypadku nowych cewek wygląda to juz inaczej.

Ja jestem po wymianie świec,fajek,cewek-części nowe.Test nocny-nic już nie błyska i nie świeci.

Nie mogę powiedzieć że nic to nie dało bo silnik bardzo ładnie zaczął zbierać się od dołu i czas do 100tki ''wrócił'' do parametrów książkowych i poprawiła się elastyczność 80-120 na 5ce.Niemniej problem specyficzneego zrywania pozostaje.

A więc to nie zapłon zawodzi pod względem elementów wykonawczych.

Te zakłócenia są na wolnych obrotach lub każdym zatrzymaniu pedału gazu np na 1500,2500 .Przy 4000juz nie czuje zrywania jak i przy zwiększaniu obrotów tez nie.

Pozostaje mi sprawdzenie ciśnienia sprężania na wszystkich cylindrach,cisnienia benzyny w układzie wtryskowym i sprawdzenie ecu/dme pod względem zakłuceń sygnałów na zasilaniu 12v układu zapłonowego.

Wiadomo że człowiek próbuje i liczy na naprawienie przez wymianę wielu elementow ale jeśli chodzi o takie zrywanie silnika(nie mylić z permanentnym wypadaniem zapłonu) to polecam wpiąć czynnosc sprawdzenia ciśnienia cylindrów jako jedno z pierwszych.

Zmierzę te ciśnienia niebawem razem z próbą olejową by potwierdzić lub wykluczyć wadę zaworów lub pierścieni bo 'skucha' na jednym cylindrze mogłaby tez powodowac takie specyficzne piki zrywania silnika.

W tym temacie zamierzam dojść do przyczyny tego zrywania sprawdzając wszystko po kolei i zapisując tu mierzone parametry i obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .BatonMW jak rano odpalam to jak by nie było problemu ,wiadomo automatyczne ssanie, obroty wieksze.Rozgrzeje sie i zaczyna zrywac , najgorzej na jałowym, przy wiekszych obrotach jest spoko ale jak by przerywa, jak by jeden cylinder wypadał .Tak czy siak biore sie za te fajki na razie ,ale wczoraj szukałem i nigdzie nie moge ich znalezc ,jak macie jakas dobra strone to byłbym wdzieczny.Apropo mieszkam w Anglii:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jestem po sprawdzaniu ciśnienia sprężania w silniku:

1-12,3:)

2-12,3:)

3-12,2:)

4-12,0;)

5-12,1:)

6-12,3:)

kumpel sprawdzał manometr bo był troche zdziwiony.

Miłe zaskoczenie i powiedział że kaszanić,zrywać silnikiem z tak równym ciśnienieniu na cylindrach poprostu nie ma opcji.

Napomniał że padają w sterownikach zwykle boszowskich wzmacniacze sygnałowe cewek i tak co któryś zapłon na którejś jednej bądz kilku cewkach albo osłabia albo wogóle nie pojawia się iskra.

Podpieliśmy kompa i nie wiem czemu ale ucieszyłem sie bo wreszcie silnik przyznał sie że choruje:)

pokazał dwa błędy:

55-obwód wzmacniacza(cyklicznie/sporadycznie)

i bodajże 202 lub 220-sterownik(cyklicznie/sporadycznie)

Po skasowaniu błędów i ponownych testach błąd nie wystąpił.

Zalecił mi pojeździć i po jakimś czasie przyjechać na ponowne sprawdzenie.

Podpinał mi silnik pod kompa już wiele razy wcześniej i mówił że w silniku który długo nic się nie skarży to takie błędy mogą być dobrym tropem.

Czujniki wału korbowego i wałka rozrządu u mnie wykluczył.

Czujnik wału kaszani na dwa sposoby:

-brak iskry dla wszystkich cylindrów w połączeniu z odcięciem pompy-silnik nie odpala-to już koniec czujnika

-brak iskry dla wszystkich cylindrów i odcięcie pompy w czasie jazdy przy stalej V-efekt chwilowy podobny do hamowania silnika w końcowym stadium,w początkowym stadium przerwa w ciągu przy czym siknik załapuje a błąd sie nie zapisuje-to czas na zakup n6wego czujnika.

Czujnik wałka rypie się raz:

-drastyczne zmulenie silnika w pełnym zakresie obrotów,przesuniecie odcinki minimalnie w doł lub w górę od stanu normalnego.

Często objawy podobne do uszkodzenia przepływomierza ktorego parametry powinno sprawdzać sie multimetrem na pinach i bezwzględnie równoległe pomiary'life data'.

Myślę ze zblizam sie do faktycznej usterki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dorwanie sterownika,w którym zgadzałyby się wszystkie numery softów graniczy z cudem.

Znalazłem jednak sterownik w którym różni się tylko jednym nr.W przyszłym tygodniu będę go podmieniał a tymczasem poprzeglądam i zakonserwuje wszystkie wtyczki na wtryskach i czujnikach i piny na wtyczce obecnego sterownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.

Mam dwa sterowniki:

Oba to sterowniki z nr 0 261 200 405

jeden to moj oryginał z e34 m50b20 z marca'91 a drugi to oryginał z e34 m50b25 z czerwca'91.

Pod względem technicznym nie różnią sie niczym ale napewno chipy są różne.

I teraz czy wszystkie dane pracy(mapy itp) są zapisywane tylko na tym chipie?

Sytuacja dotyczy też allegrowych chipów typu tunning.

Jak wiadomo w tych przypadkach alegrowych wystarczy wyjąć oryginalny chip i włożyć ten alegrowy i sprawa zamyka się bez lutowania.

Czy mogę zatem do tego sprawnego sterownika z m50b25 włożyć swój stary oryginalny chip z m50b20 na takiej samej zasadzie zmiany jak zmiana na chip alegrowy?

Chodzi mi o to że nie wiem jak adaptowałby wskazania czujników chip z b25 ,czy nie byłoby jakiś zmian długofalowych na sposób tworzenia ''map benzynowych''przez chip b25 dla silnika b20?

Innymi słowy gdyby sterownik z chipem od b25 nie pracował dobrze z silnikiem b20 to chce w razie czego zrobić tunning sterownika 0 261 200 405 M50b25 na M50b20 przekładając chipa ze sterownika 0 261 200 405 M50b20.

Skoro zakładanie czipa z alegro dopasowanego do nr sterownika oryginalnego odbywa się na zasadzie plug'n'play to równie dobrze mogę wstawić do sterownika b25 chipa z b20?

Czy ktoś taki manewr stosował?z powodzeniem czy bez?

Edytowane przez Dziki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już oglądałem jego fotodokumentację z wsadzania chipa typu tunnig.

O zmiany parametrów wzrost mi nie chodzi bo i nie chodzi o mi zakładanie czipa typu tunning a tylko mozliwość wsadzenia do sterownika m50b25 o takim samym numerze jak moj , czipa z mojego sterownika m50b20.

To takie bardziej zaprzeczenie tunningu bo chce sterownik b25 zaadaptować do sterowania b20.

Musze sie z Cubą skontaktować bo może temat ma bardziej rozkminiony.

Jeśli ktoś ma pomocne informacje to pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały temat Dziki i od samego początku czułem się jakbyś pisał o mnie, tzn. o moim byłym M50B20 w czarnym japończyku E36. Motor był zdrowy, udokumentowany przebieg 170tyś., wszystko idealnie, ale jak kładłem rękę na pracującym na wolnych motorze to czułem te piki/zrywy. Przy wydechu słyszałem też co jakiś czas delikatny błąd w pracy. Tak jak piszesz nie było to wypadanie zapłonów, bo to łatwe do wyłapania, to taka jakby za słaba iskra. Nigdy mi to nie przeszkadzało, bo autko chodziło świetnie, wymieniłem świeczki, cewki(niestety na używki), filtry paliwa, powietrza, sondę, komp nie wykazywał żadnych błędów. Ja niestety sprzedałem japońca, ale temat męczył mnie dość długo i czekam do końca na rozwiązanie problemu. Będę śledził temat regularnie. Z tym sterownikiem nie wiem jak jest, ale tak sobie myślę, że byłoby to logiczne, żeby różniły się jedynie tym czipem, jeśli on jest odpowiedzialny za dawkę paliwa, adekwatnie do pojemności(b20-b25). Nie wiem czym może skończyć się zaryzykowanie takiej podmianki, ale sam bym spróbował :) P.S. pomiar ciśnienia w cylindrach, rewelka. Przypomniało mi sie jak w "lodówce" E34 pamiętacie :) robiliśmy pomiar i wynik na wszystkich cylindrach był niemal jednakowy, różnica max.0.5 i znajomy stwierdził, że to niemożliwe, buma miała 300tyś.na szafie, stary jednowałkowy motor, uznał że musi zrobić jakąś kalibrację sprzętu, hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy może mnie ktoś poratować schematem sterownika silnika DME BOSCH MOTRONIC 3.1 (silniki M50 bez vanosa)

Mam opis typowo elektroniczny a mi zależy na elektrycznym zwłaszcza wyjścia/wejścia zasilań,mas,i sygnałów więc opis pinów we wtyczce sterownika.

Ma ktoś takie dane?

Schemat DME SIEMENS MS40 odpada wogóle i schemat DME BOSCH MOTRONIC 3.3 ze względu na vanos-inna wiązka niż bez vanosa.

Jeszcze nie podmieniałem sterowników ale chciałbym podejść całościowo wiec raz a skutecznie razem ze sprawdzaniem ciągłości elektrycznej kabli a do tego przydałby się schemat z opisem pinów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...