Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem, moze kogoś też to spotkało i wie od czego mogło się tak zrobić.

Otóż auto jechało trasą około 7 godzin. Po pół godziny od przyjazdu stojac sobie na parkingu,nie wiem jak to nazwać samochód zaczął sie chłodzić, tzn chyba silnik, bo szumiało pod maska... Po 40 minutach przestało... za godzine znowu cos sie stało, auto zaczeło wyć na całą depę, alarm immobilizera jak podejrzewam bo "zwykłego" alarmu nie ma. I nie wiem dlaczego, napewno akumulator sie rozładował i auto musiało stać otwarte... dziwne tez było to, że bagażnik gdy był zamknięty a drzwi otwarte to ten alarm cały czas wył. Zdażyła mi sie jeszcze taka podobna sytuacja ostatnio, tylko alarm sam sie wyłączył po chwili. Ktos wie na czym to polega i od czego to zależy? Z góry dzieki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to "jeż" sie sypie a alarm czy tam immo mógł się załączyć w sytuacji gdy napięcie na akumulatorze spadło w okolice 11V wtedy najczęsciej cuda zaczynają się dziać z alarmami , same się aktywuja i generalnie jeden wielki cyrk.

Tutaj link jak go wymienić : http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=143393

EDIT : jeż = rezystor dmuchawy :)

Edytowane przez Mordulec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm a czy to na pewno jest ten "jeż"

Jeż mógł rozładować akumulator przez to że załączał wentylator.

gdy nawet wyciągło się akumulator ten alarm immobilizera nadal wył.

Najprawdopodobniej alarm masz z własnym zasilaniem , a jego załączenie prawdopodobnie było pochodną rozładowanego akumulatora.

To są moje przypuszczenia co do przyczyn awarii , tak czy siak warto przejechać sie na komputer żeby chociaż sprawdzić czy po tej akcji pojawiły się jakies błędy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wyłączysz silnik a wentylator dmuchawy klimatyzacji nadal się kręci - jeż jest do wymiany. Ja tak miałem u siebie. Zostawiałem auto w garażu, przychodziłem po kilku godzinach a wentylator nadal pracował (słychać delikatny szum z kratek nawiewu). To powodowało rozładowywanie akumulatora. Jeśli padnie Ci akumulator to przy próbie uruchomienia auta aktywuje się alarm (ja tak miałem). Nowy jeż kosztuje 300 zł (do e46). Myślę, że w przypadku E39 będzie podobnie. Szkoda, że jesteś z Oleśnicy bo w Brzegu mam za***istego fachowca od BMW - Krzysiek Majewski. Kolo pracował w serwisie BMW w Opolu, ma oryginalny komputer diagnostyczny BMW GT1. Warto do niego pojechać bo jak powiesz, że jesteś z Maxbimmera to pierwszą diagnostykę silnika masz za darmo (przeszło 100 zł w kieszeni).

http://www.majewskiserwis.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w aucie ten wentylator nie chodzi cichutko tylko normalnie jakby helikopter był obok.

A jeśli trzeba będzie to podjadę do Brzegu, daleko nie jest, nie przesadzajmy ;) a jak mówisz, że dobry fachowiec to tym bardziej super, bo ciężko u nas o dobrego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Krzyśka mogę go szczerze polecić. Był u niego Wozu, Edu, Brzoza, Gołąbek, Kozin, Imilo i wielu innych użytkowników naszego forum, ja sam jeżdżę tylko do niego. Zajmuje się tylko Śmigiełkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...